Yad Vashem i władze Izraela od co najmniej czterech miesięcy wiedzą o warunkach udziału prezydenta Andrzeja Dudy w uroczystościach w Jerozolimie w związku z 75. rocznicą wyzwolenia Auschwitz-Birkenau – poinformował ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski.
"Aby rozwiać wszelkie wątpliwości: zarówno Yad Vashem jak i izraelskie władze wiedzą o warunkach udziału Prezydenta Andrzeja Dudy w uroczystościach 23.01 od co najmniej czterech miesięcy" - napisał Magierowski we wtorek na Twitterze.
Słowa te odnoszą się do kontrowersji związanych z piątym Światowym Forum Holokaustu, które odbędzie się 23 stycznia w Jerozolimie z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau oraz Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, obchodzonych 27 stycznia.
Portal dziennika "The Times of Israel" napisał w poniedziałek, że "w gorzkim rosyjsko-polskiej sporze o historię wybuchu drugiej wojny światowej prezydent Polski Andrzej Duda ma zamiar pominąć ważne upamiętnienie Holokaustu w Jerozolimie pod koniec stycznia, ponieważ nie został poproszony o zabranie głosu".
Na Forum głos zabrać ma czterech przywódców reprezentujących zwycięskie kraje II wojny światowej: prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Francji Emmanuel Macron, książę Karol z Wielkiej Brytanii i wysoki przedstawiciel władz Stanów Zjednoczonych, najprawdopodobniej wiceprezydent Mike Pence. W imieniu państw-sprawców głos zabierze prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier - poinformował rzecznik Instytutu Yad Vashem.
"The Times of Israel" cytuje rzecznika prezydenta Dudy, który powiedział w zeszłym tygodniu, że jeśli prezydent będzie miał możliwość zabrania głosu, to „oczywiście” weźmie udział w tym wydarzeniu; zaznaczył jednak, że „doprowadzenie do sytuacji, w której prezydent RP będzie siedział i słuchał kłamliwych, nieprawdziwych słów pana prezydenta Putina, nie mając możliwości odpowiedzenia, nie jest dobre".
Pod koniec grudnia 2019 roku prezydent Rosji Władimir Putin wyraził m.in. ocenę, że przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 roku. Podkreślił też wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych dotyczących Zaolzia. Przekonywał m.in., że we wrześniu 1939 roku "niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał".
Putin sformułował też zarzuty wobec przedwojennego polskiego ambasadora w Niemczech Józefa Lipskiego, który - według rosyjskiego prezydenta - miał obiecywać postawienie w Warszawie pomnika Hitlerowi, jeśli wysłałby on polskich Żydów na zagładę do Afryki.
Światowe Forum Holokaustu, zatytułowane „Pamiętając o Holokauście, walcząc z antysemityzmem”, organizowane jest przez Fundację Światowego Forum Holokaustu, we współpracy z Instytutem Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem i pod patronatem prezydenta Izraela. Około 30 przywódców z całego świata potwierdziło swój udział. (PAP)
baj/ akl/