Poseł PiS, były minister obrony Antoni Macierewicz, w środę zamieścił na Twitterze podziękowanie dla laureata Nagrody Nobla polskiego pochodzenia, Andrew Schally'ego, za jego sprzeciw wobec planowanego usunięcia Pomnika Katyńskiego w Jersey City.
Schally - laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny, amerykański endokrynolog, którego ojcem był generał Kazimierz Schally, członek dowództwa Wojska Polskiego i kawaler Orderu Virtuti Militari - w liście do burmistrza Jersey City Stevena Fulopa zaapelował o nieusuwanie pomnika. Napisał m.in., że w Katyniu wymordowano polską inteligencję - zarówno katolicką, jak i żydowską, a pomnik powinien pozostać jako przestroga przed totalitaryzmem w czasie, gdy postępowanie Rosji staje się coraz bardziej agresywne.
W piśmie, którego kopię Macierewicz zamieścił na swoim Twitterze, były minister dziękuje Schally'emu za jego "stanowczą i przenikliwą postawę" w sprawie monumentu i wyraża nadzieję, że usunięciu pomnika można jeszcze zapobiec. Z zadowoleniem wspomina wizytę noblisty w Polsce w 2017 roku oraz przypomina zasługi "heroicznych Polaków", takich jak ojciec Schally'ego, który "wykorzystywał zajmowane (...) stanowiska do szerzenia prawdy o Katyniu".
Pomnik Katyński w Jersey City stał się przedmiotem kontrowersji z powodu podjętej przez Fulopa decyzji o usunięciu monumentu z deptaka Exchange Place, a później o przeniesieniu go w inne miejsce. Wywołało to protesty Polonii m.in. w stanach Nowy Jork i New Jersey, a także władz w Warszawie.
O losach Pomnika Katyńskiego w Jersey City mają zadecydować dwa amerykańskie sądy. We wtorek trafiły do nich oddzielne pozwy Polonii o tymczasowe zablokowanie zamiarów burmistrza Jersey City pragnącego przenieść monument w inne miejsce. Polaków popiera kilku członków Rady Miejskiej.
We wtorek media poinformowały, że miejscowy sąd przychylił się do jednego z wniosków złożonych przez przedstawicieli Polonii o tymczasowe zablokowanie zamiarów burmistrza Jersey City dotyczących przeniesienia monumentu. Ma on pozostać na dotychczasowym miejscu co najmniej do 29 maja.
Również we wtorek media poinformowały, że Fulop zwrócił się do przedstawicieli Polonii, wyrażając gotowość do dialogu w sprawie przyszłości pomnika. Zapewnił zarazem, że niezależnie od ostatecznych rozstrzygnięć, będzie on stał w miejscu publicznym, w godnej lokalizacji. (PAP)
akl/ kar/ mhr/
arch.