W 150. rocznicę wybuchu powstania styczniowego we wtorek główną ulicą Wilna, aleją Gedymina, przeszedł Marsz Wolności, w którym wzięło udział około 100 osób. Byli to Polacy, głównie harcerze i młodzież ze Stowarzyszenia JP2. „Nasz marsz nie jest manifestacją, lecz modlitwą za ojczyzny: Polskę i Litwę, abyśmy żyli w zgodzie i wolności” - powiedział PAP organizator marszu ks. Dariusz Stańczyk.
Rok 2013 na Litwie, tak jak w Polsce, został ogłoszony Rokiem Powstania Styczniowego. Oficjalne obchody Roku zainauguruje otwarcie w piątek w Muzeum Sztuki Użytkowej w Wilnie wystawy prac Artura Grottgera.
Wystawa, którą otworzy premier Litwy Algirdas Butkeviczius, została przygotowana przez litewskich muzealników we współpracy z Instytutem Polskim w Wilnie. Ekspozycja będzie prezentowała fotografie oryginalnych prac Grottgera ze zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie.
„Nasz marsz nie jest manifestacją, lecz modlitwą za ojczyzny: Polskę i Litwę, abyśmy żyli w zgodzie i wolności” - powiedział PAP organizator marszu ks. Dariusz Stańczyk.
Jak zaznaczył w rozmowie z PAP doradca premiera Litwy Vilius Kavaliauskas, „wiedza o powstaniu styczniowym na Litwie nie jest wystarczająca, dlatego też rozpoczynające się obchody są dobrą okazją do pogłębienia tej wiedzy i nowego spojrzenia na wydarzenia 1863 roku”.
Już latem ubiegłego roku na dziedzińcu Muzeum Sztuki Użytkowej odsłonięto tablicę upamiętniającą uczestników powstania. Wybito też monetę pamiątkową.
Rządowy program obchodów przewiduje również wydanie znaczka upamiętniającego powstanie, nakręcenie filmu dokumentalnego o wydarzeniach lat 1863-1864, a także przygotowanie specjalnego programu edukacyjnego w litewskiej telewizji.
Powstanie styczniowe wybuchło w styczniu 1863 roku w Królestwie Polskim, a następnie na terenie byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego. Objęło swym zasięgiem tereny obecnej Polski, Litwy, Białorusi i części Ukrainy. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców na jesieni 1864 roku.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jo/ ro/