Premier Mateusz Morawiecki wraz z małżonką odwiedzili w poniedziałek berliński oddział Instytutu Pileckiego. Wieczorem wezmą udział w koncercie z okazji obchodów 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
W poniedziałek szef polskiego rządu, któremu towarzyszy m.in. małżonka, Iwona Morawiecka, rozpoczął dwudniową wizytę w Berlinie. Jednym z punktów wizyty było zwiedzanie tamtejszego oddziału Instytutu Pileckiego.
Berlin jest pierwszym miastem, w którym 16 września ub. roku Instytut Pileckiego otworzył swój zagraniczny oddział. Niemcy mogą w nim m.in. poznawać prawie nieznaną nad Renem historię Witolda Pileckiego. Wystawa, skierowana do odbiorcy niemieckiego i, szerzej, zachodniego, opowiada jednak tak naprawdę o doświadczeniu Polski podczas wojny.
Współkuratorami wystawy są Hanna Radziejowska, szefowa placówki, i Jack Fairweather, brytyjski korespondent wojenny, autor bestsellera "The Volunteer" o Witoldzie Pileckim.
Ekspozycja przypomina, że Pilecki znalazł się w Auschwitz jako ochotnik w jasno określonym celu: miał dokumentować zbrodnie III Rzeszy i informować świat o ich charakterze i skali. Przez ponad dwa i pół roku budował tam ruch oporu i przygotowywał zbrojne powstanie, wreszcie uciekł z obozu, aby osobiście zabiegać u przywódców polskiego państwa podziemnego o zniszczenie tego miejsca. W 1944 roku walczył w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie zaś został zamordowany przez władze komunistyczne.
Siedziba Instytutu Pileckiego w bezpośrednim sąsiedztwie Bramy Brandenburskiej ma pomóc w skutecznym popularyzowaniu polskiej historii i kultury wśród Niemców i turystów odwiedzających Berlin. W niedzielę, w przeddzień rocznicy wyzwolenia obozu zagłady Auschwitz, placówka zorganizowała koncert pt. "Moim przyjaciołom - Żydom" (Meinen Freunden, den Juden).
Wcześniej w poniedziałek szef rządu zwiedził Miejsce Pamięci i Edukacji Historycznej Domu Konferencji w Wannsee.
Natomiast wieczorem premier Morawiecki wraz z małżonką oraz kanclerz Niemiec Angelą Merkel wezmą udział w uroczystym koncercie charytatywnym organizowanym w Operze Państwowej w Berlinie z okazji obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau. Dochód z koncertu zasili konto Fundacji Auschwitz–Birkenau.
Misją założonej w 2009 r. Fundacji Auschwitz-Birkenau jest zabezpieczenie wszystkich autentycznych pozostałości po Auschwitz-Birkenau. Dzięki wsparciu 38 państw, a także osób prywatnych możliwe jest finansowanie prac konserwatorskich w Miejscu Pamięci. Twórcą i fundatorem Fundacji był prof. Władysław Bartoszewski. Jak podaje na swojej stronie Fundacja, na samym początku jej istnienia niemiecki rząd generalny oraz landy wsparły ją kwotą 60 milionów euro. Podczas swojej ubiegłorocznej wizyty w Miejscu Pamięci, z okazji 10-lecia organizacji niemiecka kanclerz Angela Merkel zadeklarowała wpłatę kolejnych 60 mln euro.
„Przed rozpoczęciem koncertu upamiętniającego 75. rocznicę wyzwolenia byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz – Birkenau premier Morawiecki wygłosi przemówienie” - powiedział PAP przed wylotem do Berlina rzecznik rządu Piotr Müller.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Od 1942 r. stał się on największym miejscem zagłady europejskich Żydów. W Auschwitz niemieccy naziści zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osoby innej narodowości. 27 stycznia 1945 r. obóz został oswobodzony przez żołnierzy Armii Czerwonej. 27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, ustanowiony w 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.
Z Berlina Rafał Białkowski i Artur Ciechanowicz (PAP)
autor: Rafał Białkowski, Artur Ciechanowicz
rbk/ asc/ kar/