Wypowiedzi o „polskich obozach" to swoiste kłamstwo oświęcimskie, które należy zwalczać, korzystając też z prokuratorów. Będzie to jednak trudne, jeśli nie będziemy podejmować działań edukacyjnych – mówi prezes Stowarzyszenia Patria Nostra Lech Obara w poniedziałkowej "Rz".
Według niego należało się spodziewać sporu na tle przepisów noweli i IPN. "Skoro projekt ustawy jest krytykowany przez polskich naukowców, polską władze sądowniczą i polskich polityków opozycji, to nie sposób nie przewidzieć, że z jeszcze silniejsze krytyką wystąpią zagraniczne środowiska. Zaskakujące jest z kolei, że z taką krytyka wystąpił Izrael, i do tego z taką siłą. Projekt ustawy przecież przez ponad dwa lata czekał na uchwalenie, a do tej pory izraelska opinia publiczna milczała" - mówi gazecie.
Jak dodał, "walka z wadliwymi kodami" pamięci w takiej atmosferze sporu może być trochę trudniejsze w kontekście poszukiwania sojuszników, jakkolwiek nie pod względem prawnym.
"Wytyczona bowiem dotychczas przez nas ścieżka prawna roszczeń cywilnych opartych na przepisach o dobrach osobistych generalnie na ma związku ze sporną ustawą nowelizującą IPN. Może zaś w przyszłości utrudniać pracę prokuratorom, którzy będą chcieli podejmować czynności procesowe za granicą. Ponieważ mleko się rozlało, liczymy na to, że może z obecnej sytuacji powstanie coś dobrego, mianowicie zaistnieje współpraca pomiędzy Polską a Izraelem, w ramach której strony nie tylko przedstawią swoje wątpliwości, ale wspólnie podejmą walkę ze zjawiskiem wadliwych kodów pamięci zniekształcających pamięć o rzeczywistych sprawcach obozów zagłady" - mówi mec. Obara.
W jego opinii walka z "polskimi obozami" winna przybrać formę walki ze swoistym "kłamstwem oświęcimskim", co pozwoli pozyskać zrozumienie i sojuszników za granicą. To zaś przełoży się na efektywność działania polskich organów ścigania".
"Naturalnie, podejmowane przez nas działania, czy w przyszłości również prokuratorów, będą pozbawione znaczenia, jeśli nie będą podejmowane działania edukacyjne. Zagranicznych naukowców i historyków należy zachęcać do pogłębiania historii Polski oraz przekazywania jej swoim uczniom w zgodzie z naszą jej perspektywą. Należy dążyć do tego, aby w popkulturze pojawiły się dobre filmy przedstawiające polski udział w walce z Niemcami w okresie II Wojny Światowej, czyli z nazistami, jak ich dzisiaj postrzega świat" - dodał mec. Obara.
emi/ bos/