Podczas piątkowego posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. oszacowania odszkodowań należnych od Niemiec za szkody w II wojnie światowej przedstawimy najnowsze wyniki badań ws. polskich strat demograficznych - zapowiedział szef tego zespołu Arkadiusz Mularczyk (PiS).
Zespół ma zebrać się w Sejmie w południe, będzie to jego szóste posiedzenie. "Tuż przed kolejną rocznicą 1 września, w trakcie najbliższego posiedzenia parlamentarnego zespołu, zostaną po raz pierwszy przedstawione najnowsze wyniki badań prezentujące straty demograficzne. Omówione też będą wstępne analizy szkód poniesionych w nieruchomościach oraz przez polskie firmy ubezpieczeniowe" - poinformował Mularczyk.
Jak zaznaczył "dane, które zostaną zaprezentowane, to elementy planowanego na początek przyszłego roku finalnego raportu". "Będą to konkretne dane, ale jeszcze cząstkowe, a nie całościowe" - zastrzegł.
Podstawą analizy strat demograficznych poniesionych przez Polskę ze strony Niemiec - jak mówił - są materiały zebrane przez Biuro Odszkodowań Wojennych przy Radzie Ministrów w latach 1944–1946. "Zostały one zweryfikowane pod względem prawdziwości danych i uzupełnione o informacje dla brakujących gmin. Następnie przeprowadzone zostały obliczenia, które zweryfikowały będące dotychczas w obiegu publicznym i naukowym liczby ofiar obywateli polskich w czasie II wojny światowej" - dodał.
Jak zaznaczył "w celu zilustrowania skali zjawiska posłużono się kartogramami i innymi technikami prezentacji danych". "Przeprowadzona analiza pozwoliła pierwszy raz ukazać straty ludnościowe na poziomie gmin na ziemiach polskich zarówno w liczbach bezwzględnych, jak i względnych" - powiedział.
Mularczyk zapowiedział, że podczas piątkowego posiedzenia zespołu zostaną także przedstawione wstępne wyniki badań dotyczących oszacowania strat obejmujących m.in. budynki w zabudowie miejskiej, zagrody wiejskie, straty w rolnictwie i lasach oraz straty w obiektach zabytkowych i sakralnych.
Kolejnym wątkiem, jaki ma zostać poruszony podczas posiedzenia zespołu, ma być omówienie strat polskich ubezpieczycieli. "W momencie wybuchu II wojny światowej na terenie Polski działało 34 dużych zakładów ubezpieczeń oraz 38 mniejszych" - zaznaczył Mularczyk.
Jak informuje parlamentarny zespół, straty polskich zakładów ubezpieczeniowych obejmują m.in.: straty w majątku zakładów, straty z tytułu przejęcia portfeli zakładów ubezpieczeń przez niemieckie zakłady ubezpieczeń na skutek przyłączenia części ziem Polski do Rzeszy oraz straty zakładów ubezpieczeń prowadzących dział ubezpieczeń na życie z powodu zawieszenia przez okupanta niemieckiego prawa wykonywania tych ubezpieczeń.
Niedawno Mularczyk zapowiadał, że na początku przyszłego roku planowana jest publikacja raportu o polskich stratach wojennych. "Prace ekspertów są zaawansowane. Mam nadzieję, że do końca września zostaną zakończone. Później pozostanie korekta, redakcja, przygotowania do druku i wydanie. Na początku roku zostanie opublikowany" - mówił przewodniczący zespołu w lipcu.
Podczas piątkowego posiedzenia - poza prezentacją wyników badań przeprowadzonych przez ekspertów współpracujących z zespołem - planowane jest też wystąpienie reżysera filmu dokumentalnego, który powstał m.in. w oparciu o wyniki prac parlamentarnego zespołu. Premiera telewizyjna filmu zaplanowana jest na 1 września.
Parlamentarny zespół ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej, powołano pod koniec września 2017 r. z inicjatywy PiS.
Zgodnie z opinią Biura Analiz Sejmowych - o którą wnioskował Mularczyk - zasadne jest twierdzenie, że Rzeczypospolitej Polskiej przysługują wobec Republiki Federalnej Niemiec roszczenia odszkodowawcze, a twierdzenie, że roszczenia te wygasły lub uległy przedawnieniu jest nieuzasadnione. Z opinii zespołu naukowców Bundestagu wynika zaś, że polskie roszczenia są bezzasadne. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ mok/