Muzeum Emigracji w Gdyni jako pierwsza instytucja w Polsce udostępni od poniedziałku bezpłatne korzystanie z największej i najbardziej popularnej na świecie genealogicznej bazy danych znajdującej się na amerykańskim portalu ancestry.com.
W USA dostęp do serwisu oferują m.in. biblioteki i archiwa państwowe, ale dla osób prywatnych korzystanie z niego na całym świecie jest płatne i wymaga uiszczenia specjalnego abonamentu.
"Portal ten daje możliwość poszukiwania emigracyjnych śladów w swoich rodzinach" - powiedział PAP Dominik Pactwa, współpracownik Muzeum Emigracji, pasjonat genealogii, który w swoich poszukiwaniach dotarł do przodka z 1752 roku.
W gdyńskiej placówce udostępnionych zostanie sześć stanowisk komputerowych z dostępem do portalu, z których będzie można korzystać bez konieczności kupowania biletu wstępu na wystawę.
W związku z uruchomieniem dostępu do danych, w gdyńskim muzeum odbędą się w poniedziałek godzinne warsztaty przeznaczone dla trzech 20-osobowych grup.
"Celem tych warsztatów będzie pokazanie zawartości serwisu i zachęcenie do korzystania z niego. Wprawdzie strona jest w języku angielskim, ale opracowaliśmy specjalną ulotkę zawierającą wskazówki dotyczące wyszukiwania informacji i obsługi portalu" - dodał Pactwa.
Wyjaśnił, że podczas zajęć będzie korzystał z przykładu pasażerki, która w 1938 r. wypłynęła z Gdyni za ocean. "Będzie to okazja do pokazania, jakie informacje o tej kobiecie i jej najbliższej rodzinie można odnaleźć w różnych amerykańskich dokumentach" - nadmienił.
Ancestry.com stanowi wielomilionowy zbiór dokumentów przydatnych w poszukiwaniach genealogicznych – obok akt narodzin, małżeństw i zgonów, dostępne są tu także spisy ludności z różnych krajów, listy pasażerów emigrujących z Europy do Stanów Zjednoczonych, Kanady i innych państw, dokumenty powstałe w procesie ubiegania się o obywatelstwo, rejestry wojskowe, książki adresowe czy kolekcje nekrologów.
Pactwa wyjaśnił, że zbiór jest szczególnie pomocny w badaniu historii rodzin, których losy w przeszłości związane były ze Stanami Zjednoczonymi, Australią, Francją, Holandią, Kanadą, Niemcami, Nową Zelandią, Wielką Brytanią, Włochami czy krajami skandynawskimi. "Polskich kolekcji nie ma zbyt wiele, w porównaniu z dokumentami z innych krajów są one fragmentaryczne" - powiedział.
Jak zaznaczył, pewną trudność w poszukiwaniu swoich korzeni rodzinnych mogą stanowić pomyłki w imionach i nazwiskach emigrujących osób. "Zdarzało się bowiem, że urzędnik źle usłyszał lub zapisał dane personalne emigranta" - dodał.
Darmowe udostępnienie portalu odbędzie się w ramach organizowanej w poniedziałek przez gdyńską placówkę muzealną kilkugodzinnej imprezy pod hasłem "Pędem do korzeni!". W jej programie jest m.in. rodzinna parada rowerowa i tworzenie dwóch instalacji przez artystki Izę Rutkowską oraz Iwonę Zając. Ponadto, będzie można zrobić sobie stylizowane zdjęcie w fotobudkach lub wykonać przypinkę z podobizną przodka.
2 maja przypada Dzień Polonii i Polaków za Granicą.
Muzeum Emigracji w Gdyni otwarte zostało 16 maja 2015 r. Placówka przybliża historię emigracji z ziem polskich od XIX wieku do czasów współczesnych. Mieści się w zaadaptowanym do tego celu Dworcu Morskim i przylegającym do niego Magazynie Tranzytowym powstałym w latach 30. XX wieku na terenie portu w Gdyni. Obiekty te przez lata służyły obsłudze polskiego ruchu emigracyjnego, stąd wypływały m.in. transatlantyki "Piłsudski", "Batory", "Sobieski" i "Chrobry".(PAP)
rop/ mag/