23.03.2010. Warszawa (PAP) - "Nasza wesoła Apokalipsa" - taki tytuł nosi wybór najważniejszych esejów Leszka Kołakowskiego dokonany przez Zbigniewa Mentzla zawierający takie teksty jak "Kapłan i błazen", "Sprawa polska" czy "Banał Pascala". Książka właśnie trafia do księgarń.
Co do tego, które z esejów Kołakowskiego powinny się znaleźć wśród "najważniejszych", nie ma i nie będzie nigdy zgody całkowitej - przyznaje redaktor tomu. Dokonując wyboru Mentzel uznał jednak, że książka nie może się obyć bez "Kapłana i błazna" - najbardziej, jego znaniem, znanego eseju Kołakowskiego, ani bez tekstu "O Jezusie Chrystusie - proroku i reformatorze". W tomie znalazły się też "Tezy o nadziei i beznadziejności" oraz "Sprawa polska" - dwa szkice z początku lat 70., które, napisane i ogłoszone już po wyjeździe Kołakowskiego za granicę, stały się "intelektualnym aktem założycielskim powstającej w PRL-u opozycji demokratycznej" - jak pisze Mentzel.
W książce jest też najczęściej bodaj cytowany esej Kołakowskiego z lat 80. "Jak być konserwatywno-liberalnym socjalistą" oraz nieco wcześniejszy tekst "Wychowanie do nienawiści, wychowanie do godności" - szkic o trzech wymiarach, jakie mają wszelkie zjawiska - moralnym, politycznym i religijnym. Tom zawiera także eseje o postaciach i postawach, które były Kołakowskiemu bliskie - "Banał Pascala", "Erazm i jego Bóg", a także o problemach, które zajmowały go najbardziej i do których wielokrotnie powracał: o złych i dobrych stronach tradycji duchowej Oświecenia ("Bałwochwalstwo polityki"), problematyce wiary i jej braku ("Troska o Boga w pozornie bezbożnej epoce"), przypadkowości procesów historycznych ("Fabula mundi" i "Nos Kleopatry"). W książce znalazł się też nieco zapomniany, wczesny tekst "Antysemici".
"Duchowy mistrz liberalnej inteligencji" - powiedział o Kołakowskim ks. Józef Tischner. Czesław Miłosz zastanawiał się: "w jaki sposób Leszek Kołakowski, filozof pozytywista, materialista i marksista stał się Kołakowskim-mędrcem, zwracającym się w swoich rozmyślaniach przeciwko wszelkim -izmom?". Na to pytanie odpowiedział abp Józef Życiński. "Starczyło mu intelektualnej odwagi, aby podjąć samotniczą wędrówkę, w której marksizm, pełniący ongiś funkcje opium dla Prometeuszów, jawił się ostatecznie, jako namiastka myślenia dla członków partyjnego dworu" - mówił o filozofie.
Kołakowski zaczynał przygodę z filozofią jako zdeklarowany marksista, w latach 50. zaczął jednak od tej doktryny odchodzić. W 1968 roku, gdy odebrano mu prawo do publikacji, zdecydował się na emigrację. Potem poglądy Kołakowskiego zaczęły ewoluować stopniowo w kierunku ogólnie rozumianej myśli chrześcijańskiej. Wydał ponad 400 prac, w tym ok. 30 książek. Najbardziej znana z nich to trzytomowa praca pt. "Główne nurty marksizmu. Powstanie, rozwój, rozkład", którą napisał w latach 1968-1976. Inną bardzo ważną książką Kołakowskiego była "Obecność mitu" z 1972 r. Filozof zmarł 19 lipca 2009 roku.
Książka "Nasza wesoła Apokalipsa" ukazała się nakładem wydawnictwa Znak.(PAP)
aszw/ abe/ jbr/