Z wnioskiem o ogłoszenie moratorium na budowę pomników w Krakowie do końca kadencji obecnych władz samorządowych wystąpił do prezydenta Jacka Majchrowskiego przewodniczący Nowoczesnej w Małopolsce Grzegorz Filipek.
Szef regionu Nowoczesnej napisał w piśmie do prezydenta, że w 2018 r. w Krakowie miało powstać 17 nowych monumentów, z których znaczna część ma być finansowana lub już jest finansowana przez gminę. Jak wskazał "zwraca uwagę kwota ponad 5 mln zł, która ma być przeznaczona na ich powstanie".
"Budzi to uzasadnioną wątpliwość i sprzeciw mieszkańców Krakowa. Narastają kontrowersje wobec poszczególnych form, lokalizacji i zaangażowania środków publicznych" - napisał do prezydenta Krakowa Grzegorz Filipek. Zaapelował, aby do końca kadencji samorządu (kilka miesięcy – PAP) ogłosić moratorium na budowę pomników, co byłoby wsłuchaniem się w głos mieszkańców, którzy proponowali inne formy uczczenia ważnych osób i wydarzeń.
Kilka tygodni temu krakowscy radni zdecydowali, że zamiast pomnika Orła Białego upamiętniającego walczących o wolność Polski w latach 1939-1989 na placu Inwalidów powinien zostać zasadzony dąb. Gorąca debata toczy się także wokół lokalizacji pod Wawelem pomnika Armii Krajowej, wątpliwości nie rozwiały ankiety wśród mieszkańców i ta sprawa ma wrócić pod obrady Rady Miasta. Na ostatniej sesji radni długo dyskutowali o inicjatywie wzniesienia w Podgórzu pomnika upamiętniającego wyzwolenie Krakowa w 1918 r. - ostatecznie zdecydowano, że monument powstanie.
Rzeczniczka prezydenta miasta Monika Chylaszek powiedziała PAP, że wniosek Nowoczesnej jeszcze nie dotarł do prezydenta. Zwróciła uwagę, że decyzje o budowie pomnika nigdy nie są podejmowane jednoosobowo. "Trudno zabronić inicjatorom, żeby ze swoimi pomysłami zgłaszali się do miasta. Decyzję o budowie pomnika, jego lokalizacji i ewentualnym zaangażowaniu finansowym miasta zawsze podejmuje Rada Miasta Krakowa" - mówiła Chylaszek.
Dodała, że kilka tygodni temu urzędnicy opracowali procedurę, która ma uporządkować sprawę budowy pomników w mieście. Określono w niej m.in. jakie są obowiązki inicjatorów oraz zezwolenia i dokumenty konieczne do uzyskania przy wznoszeniu monumentu. "Prezydentowi szczególnie zależy na tym, żeby radni podejmując decyzję o budowie pomnika mieli jasność, z jakich źródeł będzie ona finansowana" – powiedziała rzeczniczka. Dodała, że pomników, które mają być postawione w tym roku w Krakowie jest mniej niż 17.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ mok/