Przedstawiciele władz województwa świętokrzyskiego, kombatanci, parlamentarzyści, wojskowi i mieszkańcy Kielc uczestniczyli w czwartkowych uroczystościach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w stolicy województwa.
Wojewódzkie obchody rozpoczęły się złożeniem kwiatów na cmentarzu Piaski przed pomnikiem poświęconym pamięci żołnierzy AK, Narodowych Sił Zbrojnych i Zrzeszenia WiN, zamordowanych przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w latach 1944-56.
Po południu w kieleckiej katedrze odprawiono msze św. w intencji ojczyzny i Żołnierzy Wyklętych, później uczestnicy uroczystości przeszli pod ścianę straceń w dawnym więzieniu kieleckim przy ul. Zamkowej, a następnie przed pomnik Armii Krajowej.
Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek podkreśliła w wystąpieniu, że Żołnierze Wyklęci zaraz po zakończeniu II wojny światowej rozpoczęli następną, równie krwawą walkę z wrogiem ze wschodu, tym samym dając dowód sprzeciwu dalszej sowietyzacji narodu polskiego. "Przez ponad pół wieku komunistyczna propaganda próbowała zniesławić i wymazać ich z kart historii" – dodała.
Wojtyszek przypomniała, że tylko w latach 1945-1956 w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej wykonano 350 wyroków śmierci. "Niestety, haniebne pomówienia Żołnierzy Wyklętych z czasów komunistycznych trwają nadal" – mówiła.
Naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej Dorota Koczwańska-Kalita, powiedziała, że po tylu latach wolnej Polski zdumienia często zadawane pytanie, o sens walki Żołnierzy Wyklętych. "Jeżeli ktoś nie znajduje celu w istnieniu Polskiego Państwa Podziemnego, jeżeli ktoś nie odnajduje celu w konspiracji politycznej i zbrojnej, to pytanie jest czy odnajduje sens, czym jest niepodległość państwa" – podkreśliła.
Szefowa kieleckiego IPN zaznaczyła, że "trzeba pamiętać o tym, że idea niepodległościowa była najbardziej zwalczaną ideą od czasów nastania reżimu komunistycznego". "W niej zawierała się istota i kwintesencja – niepodległość, bycie wolnym i stanowienia o sobie" – dodała.
Po przemówieniach odczytano apel pamięci, a żołnierze z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych na kieleckiej Bukówce oddali salwy honorowe. Zmówiono modlitwę w intencji żołnierzy podziemia niepodległościowego, a pod pomnikiem złożono wieńce i zapalono znicze.
W tym samym dniu, przy rondzie im. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" w Kielcach, przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej zorganizowali protest, podczas którego wyrazili sprzeciw wobec "czczenia" niektórych Żołnierzy Wyklętych i pomijania bohaterstwa m.in. żołnierzy Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, czy Armii Ludowej.
W Kielcach wydarzenia związane ze świętem Żołnierzy Wyklętych rozpoczęły się w środę od projekcji filmu „Zapora” w Centrum Edukacyjnym IPN „Przystanek Historia”, poświęconego jednemu z dowódców polskiego podziemia niepodległościowego, cichociemnemu, mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu.
Z kolei w niedzielę już po raz szósty ulicami miasta odbędzie się bieg pamięci „Tropem Wilczym”, organizowany w ramach ogólnopolskiej akcji Fundacji Wolność i Demokracja. Dwa dni później historyk Marek Jedynak wygłosi w Centrum Edukacyjnym IPN Przystanek Historia wykład „Losy Wyklętych – żołnierze AK w konspiracji niepodległościowej”.
Kieleckie obchody święta Żołnierzy Wyklętych objął patronatem prezydent Andrzej Duda.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ustanowił w 2011 r. parlament „w hołdzie Żołnierzom Wyklętym - bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu”.(PAP)
autor: Piotr Grabski
gr/ agz/