Justyna Kopińska, Endy Gęsina-Torres, Dariusz Rosiak i Andrzej Bogacz zostali w czwartek uhonorowani Nagrodą PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego przyznawaną autorom najbardziej rzetelnych, obiektywnych i poprawnych warsztatowo tekstów, audycji, materiałów wideo oraz fotografii.
W obecnej edycji nagrody oceniane były materiały audio, wideo, teksty i zdjęcia opublikowane od początku października 2014 roku do końca września 2015 roku.
Nagrody wręczono podczas uroczystej gali w Łazienkach Królewskich w Warszawie; wśród gości był wiceminister kultury Jacek Kurski. "Jestem tu po to, aby złożyć hołd pomysłowi, żeby uhonorowywać ten najszlachetniejszy gatunek literacki, jakim jest reportaż, który uważam za najbardziej prawdziwy, pierwotny i esencjonalny rodzaj dziennikarstwa" - podkreślił wiceminister.
"Jeśli mógłbym czegoś państwu życzyć, tym, którzy ten szlachetny gatunek uprawiają, to tego, żeby władza publiczna potrafiła docenić konieczność istnienia i promocji tego gatunku. On dzisiaj nie istnieje w mediach komercyjnych, jest bardzo słabo obecny w telewizji, uratował się w Polskim Radiu, uratował się w +Dużym Formacie+ Gazety Wyborczej. Nie jestem wielkim fanem +Gazety+ mojego rodzonego brata, ale muszę docenić fakt, że +Duży Format+ jest tutaj bardzo dobrą dziennikarską szkołą. Jeżeli miałabym czegoś życzyć, to tego, żeby władza publiczna umiała docenić reportaż" - powiedział Kurski.
Nagrody wręczono podczas uroczystej gali w Łazienkach Królewskich w Warszawie; wśród gości był wiceminister kultury Jacek Kurski. "Jestem tu po to, aby złożyć hołd pomysłowi, żeby uhonorowywać ten najszlachetniejszy gatunek literacki, jakim jest reportaż, który uważam za najbardziej prawdziwy, pierwotny i esencjonalny rodzaj dziennikarstwa" - podkreślił wiceminister.
Dodał też, że osoba wyznaczona do reformy mediów, sekretarz stanu w ministerstwie kultury Krzysztof Czabański, zaczynał jako reporter i ma na tym polu osiągnięcia, co pozwala mieć nadzieję na dowartościowanie reportażu w polskich mediach w bliskiej przyszłości.
Pełniąca obowiązki prezesa zarządu Polskiej Agencji Prasowej Lidia Sobańska przypomniała, że to już piąta edycja nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego. "Obchodzimy więc mały jubileusz" - mówiła. "Widać, że nagroda z roku na rok cieszy się w środowisku dziennikarskim coraz większym zainteresowaniem i prestiżem, o czym świadczy liczba nadsyłanych co roku prac" - powiedziała Sobańska, dziękując też jurorom, którzy - jak mówiła - mają niezwykle trudne zadanie, aby z wielu dobrych prac wybrać te najlepsze.
W kategorii tekstowej nagroda przypadła Justynie Kopińskiej za „Oddział chorych ze strachu” ("Gazeta Wyborcza", "Duży Format" 23.07.2015). To opowieść o oddziale dla młodzieży szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim, gdzie dochodziło do zastraszania, poniżania, a nawet bicia pacjentów.
Laureatka wspominała w czwartek, że po tym reportażu dostała blisko 6 tys. maili. "One były od lekarzy, od salowych, od pacjentów w całej Polsce, którzy podkreślali, że już nigdy nie będą bierni wobec zła. I ja zaczęłam się nad tym zastanawiać. Bo rzeczywiście w każdym społeczeństwie większość ludzi przeżywa kryzysy wewnętrzne, ma dylematy moralne. I bardzo dobrze, bo to czyni nas lepszymi, dojrzalszymi, mądrzejszymi ludźmi. Ale jest też pewna grupa ludzi, która tych kryzysów wewnętrznych nie przeżywa, która każdy swój ruch, nawet najbardziej okrutny, potrafi uzasadnić - poprzez ideologię, przez politykę, albo przez naukę. Nie mają dylematów moralnych, dylematów intelektualnych. Dla nich liczy się jedno: własna satysfakcja. Ta grupa to psychopaci. Oni byli bardziej widoczni w czasach stalinizmu, czasach hitleryzmu. Ale obecnie też znaleźli swoje miejsce" - powiedziała Kopińska.
W kategorii wideo nagrodę otrzymał Endy Gęsina-Torres za materiał „Uchodźcy. Ucieczka z piekła” (TVN, "Superwizjer, 15.09.2015). Autor pokonał wspólnie ze zdesperowanymi ludźmi, którzy chcą dostać się do Europy ponad 1000 kilometrów tzw. szlakiem bałkańskim, był świadkiem jak uchodźcy ukrywają się przed policją, strażą graniczną i mafią. Jedna z bohaterek Miriam, z zawodu nauczycielka, wraz z dziećmi – 8-letnim Cesarem i 6-letnią Simą uciekła z ogarniętej wojną Syrii przez dwa miesiące pokonała pięć granic, przemierzyła prawie 2,5 tysiąca kilometrów.
"To, co nas czeka, to jest egzamin z człowieczeństwa" - ocenił w czwartek Gęsina-Torres, mówiąc o imigrantach i o ich traktowaniu.
W kategorii dźwiękowej nagroda przypadła Dariuszowi Rosiakowi za „Raport z Kurdystanu” (Program III PR, 17.01. 2015). To jeden z odcinków stałego programu "Raport o stanie świata". Audycja była nadawana z Erbilu, stolicy irackiego Kurdystanu i dotyczyła stosunków między Kurdami a samozwańczym Państwem Islamskim.
Dziękując za wyróżnienie, laureat przypomniał, że w przeszłości pracował przez dwa lata w Polskiej Agencji Prasowej. „Cieszę się, że dostałem nagrodę od swojego byłego pracodawcy” – powiedział.
„Przede wszystkim dziękuję Kurdom, których spotykałem, o których niewiele wiemy. Jeśli ta audycja przybliżył Polakom ten niezwykły, dzielny naród, to moje zadanie po części zostanie spełnione” – ocenił laureat.
Jak mówił, „Kurdowie to żołnierze, którzy jako jedyni w tej chwili na świecie, z bronią w ręku walczą z Państwem Islamskim. To państwo (...), w którym codziennie giną żołnierze, po to by Państwo Islamskie nie zajmowało więcej terenów w Iraku, jak również w Syrii (…). W tym chaosie medialnym, zalewie opinii – z których niektóre są mądre, inne nieco mniej – chciałbym powiedzieć, że w Kurdystanie jest teraz 1,5 mln uchodźców” – zauważył. „Dzięki Kurdystanowi mają szansę – być może – przetrwać. Chciałbym, żeby ta audycja przynajmniej odrobinę przyczyniła się do tego, byśmy – kiedy rozmawiamy na tematy związane z uchodźcami, z wojną na Bliskim Wschodzie – mieli odrobinę więcej pojęcia, o czym mówimy” – podkreślił Rosiak.
W kategorii fotograficznej nagrodzono Andrzeja Bogacza za materiał zdjęciowy „Migranci w Budapeszcie” ("Rzeczpospolita", 2-4 września 2015).
Jak powiedział laureat, „materiał powstał nieco z przypadku". "Pojechałem do Budapesztu realizować zupełnie inne zlecenie. Instynkt zaprowadził mnie na dworzec, gdzie grupa kilkusetosobowa, która przybyła jednego dnia, następnego zmieniła się w kilkunastutysięczną. To coś, co zmieni obraz Europy w najbliższej przyszłości; coś, z czym musimy się, jako Europejczycy, zmierzyć” - uznał.
Bogacz przyznał także, że Ryszard Kapuściński zawsze był jego dziennikarskim idolem. „Kiedyś go spotkałem, jechaliśmy windą w +Gazecie Wyborczej+. To było w czasach, gdy nie wjeżdżałem jeszcze na piętro działu zagranicznego, nawet nie byłem jeszcze zagranicą. On był osobą, która znała cały świat. Speszyłem się okropnie, nie powiedziałem nawet +dzień dobry+” - mówił Bogacz.
Każdy z laureatów otrzymał 20 tys. zł. Alicja Kapuścińska, wdowa po patronie nagrody, pogratulowała laureatom i wręczyła im dodatkowe upominki - egzemplarze książki "To nie jest zawód dla cyników" Ryszarda Kapuścińskiego.
Polska Agencja Prasowa chce przyczynić się do wspierania sztuki dziennikarskiej jako szlachetnego narzędzia komunikacji między ludźmi, tak jak ją pojmował patron nagrody: "Najważniejszym i nieprzemijającym wyzwaniem przed jakim stoi dziennikarz, jest osiągnięcie doskonałości zawodowej i dbałość o treść etyczną. Zmieniły się instrumenty służące zbieraniu, sprawdzaniu, przesyłaniu i podawaniu informacji, lecz istota tego zawodu wciąż pozostaje taka sama: nie szczędzić wysiłku w walce o dobrą jakość naszej pracy i wysoki poziom treści etycznej. Dziennikarzowi przyświeca zawsze ten sam cel: informować, zaznajamiać czytelnika z faktami, pokazywać, kształcić, tak, aby mógł on zrozumieć otaczający go świat" (Ryszard Kapuściński „To nie jest zawód dla cyników”).
Nagroda PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego przyznawana jest autorom najbardziej rzetelnych, obiektywnych i poprawnych warsztatowo informacji - zarówno tekstów, jak i relacji radiowych oraz telewizyjnych, a także fotografii. Polska Agencja Prasowa ustanowiła tę nagrodę pięć lat temu, aby promować wartości bliskie i agencji, i patronowi wyróżnienia: obiektywizm, rzetelność oraz dociekliwość.
Wśród kryteriów, wedle których oceniane są zgłoszone do nagrody relacje, ważne miejsce zajmuje rzetelność rozumiana jako umiejętność oddzielania informacji od opinii i komentarzy, tak by czytelnik, radiosłuchacz, widz mógł bez trudu rozpoznać, co jest faktem, a co interpretacją i oceną oraz - w przypadku tematów kontrowersyjnych - mógł zapoznać się z różnymi stanowiskami, przedstawionymi w sposób bezstronny.
Pełniąca obowiązki prezesa zarządu PAP Lidia Sobańska przypomniała, że to już piąta edycja nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego. "Obchodzimy więc mały jubileusz" - mówiła. "Widać, że nagroda z roku na rok cieszy się w środowisku dziennikarskim coraz większym zainteresowaniem i prestiżem, o czym świadczy liczba nadsyłanych co roku prac" - powiedziała Sobańska.
Oceniana jest też wartość informacyjna relacji - podanie w sposób komunikatywny informacji opartych na wiarygodnych i sprawdzonych źródłach, ale też ujęcie w szerszym kontekście przedstawianych faktów. Innym kryterium oceny są walory warsztatowe: jakość stylu i języka bądź warsztatu filmowego czy radiowego, czytelność sformułowań, logika wywodu oraz zwięzłość, bez pomijania istotnych dla tematu okoliczności.
W jury nagrody zasiadają: Alicja Kapuścińska, Janusz Adamowski, Stefan Bratkowski, Anna Brzezińska-Skarżyńska, Bogusław Chrabota, Piotr Gabryel, Mirosław Ikonowicz, Wojciech Jagielski, Michał Kobosko, Jan Miodek, Maciej Mrozowski, Henryk Samsonowicz, Mariusz Szczygieł, Maria Wiernikowska i Maciej Wierzyński. Tegorocznej V edycji przewodniczy pełniąca obowiązki prezesa zarządu Polskiej Agencji Prasowej Lidia Sobańska.
W ubiegłym roku laureatami nagrody zostali: Michał Matys za tekst „Łódź, miasto przeklęte”, Jakub Szymczuk za fotoreportaż z Ukrainy „Czarny czwartek”, Anna Dudzińska za reportaż radiowy „Nieidealna piosenka" oraz Łukasz Kowalski za materiał filmowy „Egzamin z człowieczeństwa”.
Partnerem gali jest PGE Polska Grupa Energetyczna. Nagrodę za materiał fotograficzny ufundowała firma PGE Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA, za materiał wideo – Asseco Poland SA, za tekst - Biuro Informacji Kredytowe SA, a za materiał dźwiękowy – Polska Agencja Prasowa SA. Partnerami wspierającymi gali są Hotel InterContinental Warszawa, Muzeum Łazienki Królewskie, a patronat medialny sprawują: TVP Info oraz Polskie Radio SA. (PAP)
aszw/ jp/ pj/ agz