Bronisława Horowitz-Karakulska, więźniarka trzech niemieckich obozów: Plaszow, Auschwitz i Bruennlitz, ocalona przez Oskara Schindlera, otrzymała w czwartek Krzyż Zasługi na Wstędze Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec.
Odznaczenie, przyznane jej przez prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera w uznaniu szczególnych zasług dla RFN, wręczył wiceszef niemieckiego MSZ Michael Roth. Uroczystość odbyła się w Konsulacie Generalnym Republiki Federalnej Niemiec w Krakowie.
Jak podkreślił w swoim przemówieniu dyplomata, napaścią na Polskę przed niemal 80 laty Niemcy rozpoczęły II wojnę światową sprowadzając niewyobrażalne cierpienia na miliony kobiet, mężczyzn i przede wszystkim na dzieci. „Była pani, droga pani Horowitz jednym z tych dzieci, którym naziści odebrali szczęśliwe dzieciństwo i które przeszły dosłownie przez piekło” - mówił.
Niemiecki wiceminister zaznaczył, że ocalała przez dziesiątki lat milczała o swoich traumatycznych przeżyciach, dopiero na początku lat 90. zaczęła się nimi dzielić ze słuchaczami. Podziękował jej, że spotyka się i pozwala młodym ludziom z Niemiec „zajrzeć w najciemniejsze rozdziały swojego życia, nawet jeśli budzi to bolesne wspomnienia”.
„Dzieli się pani swoimi doświadczeniami, aby kolejne pokolenia wyciągnęły z nich własne wnioski” - podkreślił Roth.
„Ludzie tacy, jak pani umacniają nas w wysiłkach na rzecz wolnej, różnorodnej i liberalnej Europy, w której nie ma miejsca na antysemityzm, antycyganizm, rasizm i ksenofobię. W czasach grożących nam ponownie kłamstw o Holokauście, których Żydzi w Niemczech i Polsce znowu się boją, nie wolno nam zaprzestać walki z antysemityzmem” - podkreślił wiceszef niemieckiego MSZ.
Bronisława Horowitz-Karakulska dziękując za odznaczenie powiedziała, że jest to dla niej ogromny zaszczyt. „Ten medal chciałam przekazać symbolicznie tym, którzy zginęli i którzy jeszcze żyją i którzy wspominają te ciężkie czasy bardzo boleśnie i bardzo dotkliwie, w których trauma siedzi tak samo głęboko, jak siedzi we mnie” - wyznała.
Order Zasługi Republiki Federalnej Niemiec jest jedynym odznaczeniem niemieckim nadawanym przez władze federalne. Jest przyznawany za zasługi cywilne.
Bronisława (Niusia) Karakulska z domu Horowitz urodziła się w 1932 r. w Krakowie. Podczas okupacji z rodzicami i bratem Ryszardem przebywała w krakowskim getcie. Po likwidacji getta została przeniesiona do KL Plaszow. Pracowała tam w wytwórni szczotek, a następnie w fabryce kierowanej przez Oskara Schindlera. W październiku 1944 r. razem z więźniarkami znajdującymi się na tzw. liście Schindlera została przewieziona do Auschwitz, a następnie do Bruennlitz, gdzie przebywała do wyzwolenia.
Jak podaje Muzeum Krakowa, po wojnie Niusia Horowitz powróciła do Krakowa, została dyplomowaną kosmetyczką, założyła rodzinę, w 1955 r. wyszła za mąż za lekarza medycyny Tadeusza Karakulskiego. Przez prawie 50 lat nie opowiadała nikomu o swoich wojennych przeżyciach. Sytuacja zmieniła się w latach 1992-1993, kiedy została zaproszona do grona konsultantów i konsultantek podczas tworzenia filmu „Lista Schindlera” Stevena Spielberga. Od tego czasu często bierze udział w spotkaniach jako świadek historii.(PAP)
autor: Rafał Grzyb
rgr/aszw/