27.01. 2010 Warszawa (PAP) - Przekazujemy tekst orędzia prezydenta Rosji odczytanego podczas uroczystych obchodów 65. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Orędzie odczytał minister edukacji Federacji Rosyjskiej Andrej Fursenko. Szanowny Panie Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej! Szanowny Panie Prezesie Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej! Szanowny Panie Premierze Izraela! Szanowni, Dostojni Goście, Szanowni Państwo!
"Szanowni przyjaciele! Każdego roku, 27 stycznia obchodzony jest na całym świecie jako Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Holokaustu. W tym dniu, w 1945 roku, został wyzwolony obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau. Major Armii Radzieckiej, Anatolij Szapiro - jeden z tych, którzy otworzyli bramę obozu śmierci - całe swoje życie poświęcił walce przeciwko rasizmowi i ludobójstwu. Oto jego słowa: +Chcę powiedzieć wszystkim żyjącym na Ziemi: łączcie wysiłki, nie dopuszczajcie do zła, które przypadło nam w udziale! Ludzie, pilnujcie życia na Ziemi!+.
Pokolenia, które nie doświadczyły okropności wojny, powinny jednak o nich wiedzieć. Wszyscy powinniśmy mieć świadomość tego, jak wielką cenę zapłaciła ludzkość za pobłażliwość wobec ksenofobii i szowinizmu. Powinniśmy pamiętać, że sześć milionów ludzi pozbawiono życia z powodu ich tożsamości, dlatego że byli Żydami. Według planu faszystów, los ten miała podzielić, co najmniej jedna trzecia ludności terenów okupowanych.
Minęło już 65 lat zwycięstwa nad faszyzmem. Jednak po dziś dzień można usłyszeć głosy tych, którzy próbują usprawiedliwić przestępstwa nazistów. Próbują porównywać ofiary do katów, wyzwolicieli do okupantów. W niektórych krajach dochodzi do jeszcze gorszego - do heroizowania nazistowskich popleczników. Tego rodzaju próby rewizji historii są nie do przyjęcia. Jesteśmy zobowiązani do połączenia naszych wysiłków, aby z nimi walczyć.
Powinniśmy bezwzględnie uświadamiać sobie, że apatia społeczna, obojętność oraz zapominanie lekcji historii prowadzą, w ostatecznym rozrachunku, do tragedii i przestępstw.Zaufanie i wzajemna pomoc pozwalają zaś przeciwstawić się zagrożeniom najbardziej niebezpiecznym.
Tego doświadczyła w swoim życiu pewna kobieta z Holandii, Miep Gies, która w czasie II wojny światowej pomagała żydowskiej rodzinie ukrywać się przed faszystami, a później przechowała dla świata pamiętnik Anne Frank. Pamiętnik nastolatki, który okazał się unikatowym świadectwem okrucieństw faszyzmu. Albo jak się to zdarzyło w życiu dwóch więźniów obozu koncentracyjnego Buchenwald: rosyjskiego żołnierza, Fiedora Michajliczenko i żydowskiego chłopca, Israela Lau. Dziecko przeżyło w tym piekle tylko dzięki pomocy nieznanego mu człowieka, który stał się w owym czasie najbliższą mu osobą. A kiedy dorósł został głównym rabinem Izraela. Tragedia II wojny światowej pozostaje bolesnym ostrzeżeniem. Obrona pokoju i wolności na świecie znajduje się w naszych rękach. I my - wszyscy razem - jesteśmy odpowiedzialni za to przed dzisiejszymi i przyszłymi pokoleniami".
Dmitrij Miedwiediew.
ls/ par/