Nowelizacja ustawy o IPN stwarza naprawdę wielki potencjał zmiany politycznej, jeżeli chodzi o naszą sytuację międzynarodową - powiedział w czwartek PAP wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński. Nowela rozwiązuje problem, który był niewygodny dla naszych partnerów - dodał.
W środę Sejm uchwalił, Senat przyjął bez poprawek, a prezydent podpisał nowelę ustawy o IPN, która uchyla przepisy karne za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej. Zostały one wprowadzone uchwaloną w styczniu wcześniejszą nowelizacją, którą przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości w intencji walki ze sformułowaniami typu "polskie obozy śmierci".
"Cieszę się, że tak to przebiegło i także cieszę się z tej odpowiedzialności polskiej opozycji, że w gruncie rzeczy prawie jednogłośnie przyjęliśmy tę nowelizację. Ona jest czymś, co stwarza naprawdę wielki potencjał zmiany politycznej, jeżeli chodzi o naszą sytuację międzynarodową" - powiedział Gliński.
Ocenił, że nowela "rozwiązuje problem, który (...) był niewygodny dla wszystkich partnerów, a przede wszystkim dla tych partnerów, na których my liczymy, ani Polska, ani Izrael, ani Stany Zjednoczone, ani mam nadzieję, że bardziej racjonalny partner ze strony Unii Europejskiej, nie był zadowolony z tej sytuacji". "Rozwiązaliśmy to jedną polityczną decyzją, moim zdaniem słuszną" - podkreślił wicepremier.
Szef MKiDN powiedział, że gdy jakieś dwa lata temu pojawił się poprzedni projekt nowelizacji ustawy o IPN, to mówił kilkakrotnie, że nie jest zwolennikiem "kary więzienia, czyli penalizacji poprzez więzienie". "I to było moje osobiste zdanie, natomiast później, faktycznie, dyscyplina partyjna i lojalność wobec tego, co w polityce należy robić, jeżeli człowiek chce być racjonalny, spowodowała, że oczywiście głosowałem za tą nowelizacją" - zaznaczył Gliński.
"Dobrze, że sprawa została rozwiązana i zamknięta" - podkreślił szef resortu kultury.
Uchwalona w środę nowela uchyla przepisy wprowadzone styczniową zmianą ustawy o IPN: art. 55a, który grozi karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej i art. 55b, który głosi, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu".
W uzasadnieniu tych zmian podkreślono, że "bardziej efektywnym sposobem ochrony dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego, biorąc pod uwagę cel ustawy, będzie wykorzystanie narzędzi cywilnoprawnych". (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ itm/