"Konflikt pamięci. Historia i tożsamość w dyskusji o przyszłości Europy" to tytuł pierwszego spotkania, które w środę zainaugurowało cykl debat "Pamięć i Polityka", organizowany przez Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego.
"W dobie wielowymiarowego kryzysu, z którym mamy do czynienia na Zachodzie, pamięć i polityka łączą się nierozerwalnie. Nie jest to związek przygodny, rzecz nie sprowadza się do zjawiska politycznej instrumentalizacji historii. Pamięć o XX wieku określa to, kim jesteśmy, definiuje nasze obawy i nadzieje, wpływa na podejmowane decyzje, jest wreszcie źródłem analogii, dzięki którym teraźniejszość postrzegamy przez pryzmat tego, co minione. Pamięć kształtuje tożsamość społeczeństw Zachodu, a dzisiejszy kryzys w swym najgłębszym wymiarze ma przecież charakter tożsamościowy" - podkreślił Ośrodek im. Pileckiego.
Zapraszając na nowy cykl debat "Pamięć i Polityka" eksperci podkreślili też, "bez dyskusji o historii XX wieku nie sposób zrozumieć kluczowych dylematów politycznych współczesności - kryzysu finansowego, masowych migracji, sytuacji na Wschodzie, zmian w Unii Europejskiej czy stanu relacji transatlantyckich".
"Nie będziemy udawać, że kulturę pamięci można badać w oderwaniu od fundamentalnych sporów politycznych. Nie ulegniemy złudzeniu, że pamięć i historia są zaledwie jednym z wielu obszarów, na które polityka niekiedy wkracza i gdzie nie jest mile widziana. Będziemy rozmawiać o pamięci i polityce tak, jakby były jedną sprawą, a więc w zgodzie z rzeczywistym stanem rzeczy" - zapewnia Ośrodek im. Pileckiego.
W pierwszym spotkaniu pt. "Konflikt pamięci. Historia i tożsamość w dyskusji o przyszłości Europy" udział wzięli prof. Marek A. Cichocki - filozof, politolog, dyrektor programowy w Centrum Europejskim Natolin; Aleksandra Rybińska - politolog i publicystka z tygodnika "Sieci", prof. Radosław Zenderowski – socjolog, politolog, który kieruje pracami Instytutu Politologii UKSW oraz Tomasz Stefanek z Ośrodka Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego.
Punktem wyjścia debaty był wykład prof. Cichockiego, który omówił różnicę pomiędzy rozumieniem historii m.in. w Polsce, gdzie stawia się na jej podmiotowość i zachowuje ciągłość, także dramatyzm i pamięć o heroizmie, a w krajach zachodniej Europy, która po II wojnie światowej odeszła od tego paradygmatu. Jako przykład politolog wskazał ekspozycję w Domu Historii Europejskiej - muzeum powstałego z inicjatywy Parlamentu Europejskiego, które znajduje się w Brukseli. Ekspozycja przedstawia zarys historii europejskiej; koncentruje się na historii Europy w XX wieku oraz historii integracji europejskiej.
Badacz przypomniał o krytycznym wobec tej ekspozycji raporcie Platformy Europejskiej Pamięci i Sumienia - organizacji pozarządowej non-profit, zajmującej się m.in. upowszechnianiem wiedzy o totalitaryzmach XX w. W raporcie zarzucono wystawie m.in. "poważne niedociągnięcia", w tym "wyraźne ideologiczne przechyły w stronę marksizmu" oraz "błędne interpretacje historyczne, zwłaszcza w odniesieniu do wartości europejskich i historii zimnej wojny". W związku z tym Platforma wezwała do zastąpienia tej ekspozycji obiektywną i profesjonalną wystawą, przygotowaną w sposób transparentny.
Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego powstał w 2016 r. i ma za zadanie pogłębiać refleksję nad polskim doświadczeniem konfrontacji z dwoma totalitaryzmami w XX wieku. Dokumentuje zbrodnie niemieckie i sowieckie, popełnione podczas okupacji Polski, gromadząc świadectwa ofiar, ich rodzin i bliskich. Misją ośrodka jest również wsparcie m.in. badań naukowych oraz prowadzenie działalności edukacyjnej i wydawniczej.(PAP)
autor: Norbert Nowotnik
nno/ rosa/