Zwany „legendą Jasnej Góry” o. Jerzy Tomziński - najstarszy pauliński mnich i jedyny żyjący w Polsce uczestnik Soboru Watykańskiego II - skończył 95 lat. W środę wieczorem będzie świętował jubileusz w Częstochowie.
Po jubileuszowej mszy dziękczynnej zaplanowano spotkanie w oddziale Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana”.
O. Jerzy Tomziński dwukrotnie piastował urząd generała zakonu paulinów, trzykrotnie przeora Jasnej Góry. Jako przeor (1952-57 i 1957-60) zainicjował i prowadził prace konserwatorskie w sanktuarium. Organizowana przez niego uroczystość Jasnogórskich Ślubów Narodu w 1956 r. zgromadziła ponad milion wiernych.
Jedną z jego inicjatyw jest Apel Jasnogórski - codzienna wieczorna modlitwa w intencji Polski i Kościoła. To on 60 lat temu, 8 grudnia 1953 r., odprawił ją po raz pierwszy, prosząc też o uwolnienie prymasa Stefana Wyszyńskiego, który darzył go wyjątkową życzliwością i zaufaniem. O. Tomziński odegrał też główną rolę w przygotowaniu i przeprowadzeniu uroczystości tysiąclecia chrztu Polski oraz VI Światowego Dnia Młodzieży w Częstochowie w 1991 r.
O. Jerzy Tomziński dwukrotnie piastował urząd generała zakonu paulinów, trzykrotnie przeora Jasnej Góry. Jako przeor (1952-57 i 1957-60) zainicjował i prowadził prace konserwatorskie w sanktuarium. Organizowana przez niego uroczystość Jasnogórskich Ślubów Narodu w 1956 r. zgromadziła ponad milion wiernych.
Podczas soboru przewodniczył jednej z mszy świętych, śpiewanych w języku łacińskim dla wszystkich ojców soborowych. Był jednym z trzech Polaków – obok abp. Antoniego Baraniaka i abp. Karola Wojtyły, którzy mieli taką możliwość.
„Kiedy usłyszałem, że mszy świętej będzie przewodniczyć o. Jerzy Tomziński z Polski, byłem kompletnie zaskoczony. Do tej pory przewodniczyli prymasi, patriarchowie, kardynałowie, a teraz słyszę swoje nazwisko. Wiedziałem jednak, że ten zaszczyt spotkał mnie z uwagi na rangę Jasnej Góry” – wspominał jubilat, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
Ojciec Jerzy Tomziński urodził się 24 listopada 1918 r. w Przystajni k/Częstochowy. Do Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika wstąpił w 1935 r. Święcenia kapłańskie otrzymał na Jasnej Górze 16 kwietnia 1944 r. W okresie stalinowskim - jako przeor i kustosz sanktuarium w Leśnej Podlaskiej - stworzył młodzieżowe ogniska religijne, za co został zmuszony przez władze komunistyczne do opuszczenia podlaskiego sanktuarium.
Jubilat sam nazywa siebie „człowiekiem Jasnej Góry”. „Ile milionów ludzi tutaj przeszło, ile zdarzeń. Z biegiem lat coraz wyraźniej widzę, jak wielkim darem bożym jest dany nam czas. Całe moje życie związane jest z tym miejscem” - wyznał.
O. Tomziński podkreśla, że wszystko, co w życiu posiada i kim jest zawdzięcza zakonowi. „Jestem świadkiem i przykładem tego, że w zakonie można żyć i żyje się wspaniale, wbrew wielu nieżyczliwym opiniom. To zakon mnie wychował, wykształcił, posyłał do różnej pracy i wspierał w chwilach słabości” - powiedział.
Jubilat pełnił też funkcję kronikarza sanktuarium jasnogórskiego oraz redaktora Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Przez długi czas był korespondentem Jasnej Góry, przygotowując materiały dla Radia Watykańskiego i Biuletynu Biura Prasowego Sekretariatu Episkopatu Polski. (PAP)
lun/ bno/ jra/