27.10.2010. Białystok (PAP) - Wielkoformatowe, unikalne lotnicze zdjęcie wykonane przez niemiecki zwiad Luftwaffe, a pokazujące Białystok we wrześniu 1944 roku, będą mogli zobaczyć wkrótce mieszkańcy miasta. To jeden z fotogramów ze zbioru odnalezionego w archiwum w Waszyngtonie.
Będzie to najprawdopodobniej lotnicze zdjęcie z 18 września 1944 roku, na którym widać centrum Białegostoku oraz tereny wokół niego: od północy - koszary carskie, od południa - cmentarz Farny, z prawej - osiedle Dziesięciny, a z lewej - Dojlidy.
Fotografia, wykonana przez niemiecki zwiad lotniczy, jest jedną z kilkudziesięciu ukazujących Białystok i okolice we wrześniu 1944 roku, jakie posiada w swoim archiwum białostocki fotografik Piotr Sawicki.
Jak powiedział PAP Sawicki, fotografie pochodzą z Narodowego Archiwum w College Park w Waszyngtonie. Dotarł do nich dzięki Zygmuntowi Walkowskiemu, specjaliście z zakresu interpretacji zdjęć Warszawy z okresu okupacji niemieckiej i Powstania Warszawskiego.
Walkowski w amerykańskim archiwum szukał unikatowych, niemieckich zdjęć lotniczych z lat 40. XX wieku, które później zaprezentował na wystawie przygotowanej dla Muzeum Powstania Warszawskiego. Z Waszyngtonu przywiózł również skany fotografii, na których rozpoznał Białystok i jego okolice, m.in. Supraśl i Choroszcz.
Zdjęcia zostały wykonane bardzo precyzyjnym sprzętem z dobrą optyką, dzięki czemu - jak podkreślił Sawicki - są dobrej jakości oraz widać na nich wiele szczegółów. Ponieważ fotografie przeznaczone były do celów wojskowych, musiały być dokładne.
Na pochodzących z 17 i 18 września 1944 roku zdjęciach Sawickiemu udało się rozpoznać m.in. Pałac Branickich, który jest bez dachu, oraz całą zniszczoną główną ulicę w mieście - Lipową, ze zburzonym ratuszem, a także obszar wokół rzeki Narew w Żółtkach.
Dyrektor Muzeum Wojska ocenił, że fotografie mają duże znaczenie dla historii Białegostoku, pokazują skalę zniszczeń oraz wygląd miasta tuż po wyzwoleniu. Muzeum będzie się starało o pozyskanie tych fotografii do swojego archiwum. (PAP)
swi/ hes/