Współpraca przy tworzeniu Muzeum gen. Stanisława Maczka to świetny sposób, żeby uczcić żołnierzy i przypomnieć rolę Polski i Polaków w wyzwalaniu Europy Zachodniej – powiedział dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro po podpisaniu umowy dotyczącej Muzeum – Memoriału Generała Maczka w Bredzie.
Umowę o współpracy przy tworzeniu Muzeum – Memoriału Generała Maczka w Bredzie podpisali w czwartek w Warszawie prezes placówki Frans Ruczynski oraz dyrektor Muzeum Historii Polski w Warszawie Robert Kostro.
"Muzeum Historii Polski podpisało umowę z Fundacją Memoriał gen. Maczka, która tworzy małe muzeum w Bredzie, blisko cmentarza, gdzie pochowani są żołnierze 1. dywizji pancernej, którzy zginęli wyzwalając Bredę, Holandię; podpisaliśmy umowę o współpracy przy tworzeniu tego muzeum" - powiedział dziennikarzom dyrektor MHP Robert Kostro.
Jak podkreślił, MHP zamierza stworzyć w tej placówce "specjalną, multimedialną, interaktywną ścianę, która będzie opowiadała o losach żołnierzy gen. Maczka - w jaki sposób dotarli do Holandii, co się z nimi działo, jaki był ich szlak bojowy, ale też o trasie, którą dotarli najpierw do Szkocji, potem do Francji i Holandii".
"Sądzę, że to jest świetny sposób, żeby ich uczcić, a jednocześnie przypomnieć rolę Polski i Polaków w II wojnie światowej, w wyzwalaniu Europy Zachodniej" - ocenił Kostro i przypomniał, że "ta droga była trudna".
"Wielu z tych żołnierzy nie mogło wrócić z powrotem do kraju, zostali na emigracji (...), niektórzy wrócili do Polski, ale ich losy były trudne, bo część z nich stała się ofiarami represji w okresie stalinowskim" - powiedział. "I bardzo serdecznie dziękuję, to jest ciekawy, ważny projekt" - dodał dyrektor MHP i podkreślił, że prace w muzeum rozpoczęły się już kilka miesięcy temu, a jego otwarcie planowane jest na przyszły rok. Wśród eksponatów znajdzie się m.in. mundur galowy gen. Maczka.
Z kolei prezes Muzeum Generała Maczka w Bredzie Frans Ruczynski podkreślił, że w placówce prezentowane będą "długie i krótkie ekspozycje". "Ale też ważne jest, że Muzeum Historii Polski, polska strona, pomaga nam w utworzeniu mobilnej ekspozycji, którą będzie można pokazywać w całej Holandii i Europie" - dodał. Jak podkreślił, twórcy muzeum mają "za zadanie pokazywać młodym pokoleniom, kto wyzwalał to miasto i (dbanie o to), żeby ta pamięć utrzymała się przez długie lata".
Ruczynski - sam będący synem żołnierza gen. Maczka, Konrada Ruczyńskiego, który ożenił się z Holenderką - podkreślił, że jego ojciec chętnie opowiadał o przeżyciach z tamtego okresu. "Mój ojciec - w przeciwieństwie do wielu weteranów, którzy nie chcieli mówić o wojnie - dużo ze mną na ten temat rozmawiał. Prowadzał mnie do kolegów weteranów, opowiadał, co się wtedy działo. Poznał wtedy także swoją przyszłą żonę, moją mamę, dlatego był dumny, że mógł to miasto wyzwolić" - powiedział Ruczynski.
Ruczynski podkreślił, że jego ojciec - wspominając wyzwolenie Bredy - przywoływał słowa gen. Maczka. "Maczek powiedział ludziom: +to jest kraj przyjaciół; nie jesteśmy na terenie Niemiec i dlatego będziemy walczyć o każdy dom+".
Pod koniec października 1944 roku 1. Polska Dywizja Pancerna dowodzona przez gen. Maczka oswobodziła Bredę i inne miasta holenderskie oraz francuskie, a potem obóz jeniecki Oberlangen, gdzie przebywało niemal 2 tys. kobiet walczących w Powstaniu Warszawskim.
Po zakończeniu wojny dowódca dywizji gen. Stanisław Maczek pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Pozbawiony obywatelstwa polskiego, pracował jako barman w jednym z hoteli w Edynburgu. Generał Maczek doczekał wolnej Polski; zmarł 11 grudnia 1994 r. w Edynburgu, w wieku 102 lat. Jego ostatnią wolą było by pochować go razem ze swoimi żołnierzami. Spoczywa na Polskim Cmentarzu Wojskowym w Bredzie. (PAP)
autorka: Nadia Senkowska
nak/ agz/