Opera „Billy Budd” Benjamina Brittena po raz pierwszy zostanie wystawiona w Polsce w piątek na scenie Teatru Wielkiego - Opery Narodowej. Spektakl w całkowicie męskiej obsadzie wyreżyserowała Annilese Miskimmon, dyrektor ds. opery Den Norske Opera and Ballett w Oslo.
Opera "Billy Budd" powstała w 1950 r. na zamówienie brytyjskiego Arts Council z okazji planowanego na koniec 1951 r. Festiwalu Brytyjskiego. Benjamin Britten stworzył dzieło wspólnie z librecistami: E. M. Forsterem i E. Crozierem na podstawie opowiadania Hermana Melvilla.
Pierwotnie akcja dzieła rozgrywała się na brytyjskim okręcie wojennym Indomitable, który latem 1797 r. ruszył do akcji przeciw flocie ogarniętej rewolucją Francji. Reżyser Annilese Miskimmon powiedziała w rozmowie z PAP, że "historia będzie przeniesiona do XX w., na początek drugiej wojny światowej, kiedy angielska flota atakowała francuską marynarkę wojenną u wybrzeży Algierii".
"Akcja dzieje się w łodzi podwodnej, której załoga to sami mężczyźni. Jest to bardzo dysfunkcyjna społeczność, świat męski przedstawiony w spektaklu jest represyjny i niebezpieczny, pełen strachu. Trzeba przestrzegać bezwzględnie zasad. Osoby z wyższych warstw społecznych są oficerami, a ci z niższych, którzy często byli przymuszani do pracy na statku, traktowani są jak niewolnicy" - Miskimmon przybliżyła atmosferę dzieła.
"Britten ze swoimi librecistami stworzył dwie przeciwstawne postacie: - demonicznego kapitana Claggarta i Billy'ego Budda, który jest dosyć naiwny, ale czysty - powiedział PAP odtwórca tytułowej roli baryton Michał Partyka.
"Billy Budd z powodu swojej dobroci, nie rozpoznaje zła w innych, widzi w każdym człowieku tylko dobro. Jest on optymistą, kocha morze i nawet w trudnych warunkach widzi pozytywne strony" - dodała reżyser. Zdaniem Miskimmon "ponieważ Billy jest altruistą, chce by inni ludzie czuli się dobrze, wszyscy na statku kochają go. Jego czystość czyni go atrakcyjnym, nie jest cyniczny ani zły".
Miskimmon uważa, że "Claggart, który postanawia zniszczyć Billy'ego Budda nie akceptuje i nienawidzi siebie. Nie może znieść towarzystwa Billy'ego, ponieważ czuje się przy nim jeszcze gorszy, chce zniszczyć niewinność".
"Claggart jest zakochany w Billym Buddzie, a ponieważ ta miłość jest nieosiągalna w tym świecie i nie może kochać i posiadać Billy'ego - postanawia go zniszczyć" - wyjaśnił Partyka.
Spektakl powstał w koprodukcji z Den Norske Opera & Ballett w Oslo.
W przedstawieniu wystąpią m.in.: Vere - Alan Oke, Billy Budd - Michał Partyka, Claggart - Gidon Saks, Redburn - Mariusz Godlewski, Flint - Krzysztof Szumański, Ratcliff - Remigiusz Łukomski, Red Whiskers - Wojciech Parchem, Donald - Łukasz Karauda, Dansker - Aleksander Teliga, Nowicjusz - Zbigniew Malak, Squeak - Mateusz Zajdel. Soliści, Chór i Orkiestra TW - ON, Chór Akademicki Uniwersytetu Warszawskiego oraz chór Dziecięcy "Artos" im. Władysława Skoraczewskiego wystąpią pod batutą Michała Klauzy.
Za scenografię i kostiumy odpowiada Annemarie Woods, a za reżyserię świateł Paule Constable. Chóry przygotowali Mirosław Janowski, Danuta Chmurska oraz Irina Bogdanovich.
Premiera spektaklu odbędzie się 12 kwietnia, kolejne przedstawienia 14, 16, 18 kwietnia.(PAP)
autor: Olga Łozińska
oloz/ mabo/