W Płocku (Mazowieckie) ma stanąć pomnik urodzonego w tym mieście pierwszego niekomunistycznego premiera III RP Tadeusza Mazowieckiego. Inicjatorem przedsięwzięcia, które wspiera Urząd Miasta Płocka, jest Stowarzyszenie Wolne Miasto Płock. Odsłonięcie pomnika planowane jest na wrzesień.
Wolne Miasto Płock to stowarzyszenie, które m.in. w 2017 i 2018 r. w ramach ogólnopolskiej akcji organizowało protesty przed sądami. Powołało ono komitet, który ogłosił konkurs na projekt płockiego pomnika Tadeusza Mazowieckiego – zaproszono pięciu artystów; wpłynęły trzy projekty.
Ostatecznie konkurs wygrał projekt dr Iwony Jesiotr-Krupińskiej, absolwentki wydziałów rzeźby i malarstwa warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Pomnik ma stanąć na skwerze, w parku na nadwiślańskim Wzgórzu Tumskim, w pobliżu siedziby sądów i najstarszej polskiej szkoły, istniejącej nieprzerwanie od 1180 r. – obecnie Liceum Ogólnokształcącego im. Marszałka Stanisława Małachowskiego – której absolwentem jest Tadeusz Mazowiecki.
„Chcemy upamiętnić wielkość Tadeusza Mazowieckiego i to, że jest płocczaninem” - powiedział podczas środowej konferencji prasowej wiceprezydent Płocka Roman Siemiątkowski. Jak zauważył, inicjatywa upamiętnienia pierwszego niekomunistycznego premiera III RP w jego rodzinnym mieście przypada m.in. w 30. rocznicę pierwszych, częściowo wolnych wyborów w naszym kraju.
Siemiątkowski wyjaśnił, że Stowarzyszenie Wolne Miasto Płock zwróciło się do prezydenta miasta Andrzeja Nowakowskiego (PO), aby „miasto włączyło się we współfinansowanie tego projektu, a prezydent wyraził zgodę”. „Miasto znacząco dołoży się do tego projektu” – zapewnił.
„Jestem szczęśliwa, że przypadł mi udział w realizacji pomnika Tadeusza Mazowieckiego. W swoich wyborach artystycznych szukam przede wszystkim ludzi, którzy kierują się wartościami” – powiedziała Jesiotr-Krupińska.
Odnosząc się do koncepcji projektu swego autorstwa, podkreśliła, że w pobliżu pomnika, który przedstawiał będzie Tadeusza Mazowieckiego stojącego przy parkowej ławce, na kamiennym kręgu znajdzie się cytat z jego wypowiedzi: „Można się kłócić, można się sprzeczać, ale nie można się nienawidzić”.
„Wydaje mi się, że te słowa powinny nas, wszystkich Polaków, łączyć. Bez względu na to, po jakiej stronie jesteśmy, jakiego jesteśmy wyznania, jakich poglądów politycznych, upamiętniamy wielkiego Polaka” - dodała Jesiotr-Krupińska.
Krzysztof Borkowski ze Stowarzyszenia Wolne Miasto Płock zapowiedział, że pomnik Tadeusza Mazowieckiego ma zostać odsłonięty 11 września tego roku, czyli w przeddzień 30. rocznicy słynnego expose pierwszego niekomunistycznego premiera III RP.
„Jakiś czas temu postanowiliśmy, że ta wielka postać, wielki syn Płocka, wielki, zasłużony Polak, powinien zostać upamiętniony w przestrzeni publicznej” – podkreślił. Dodał, iż zwycięski projekt konkursu „w sposób idealny, wprost oddaje postać premiera Mazowieckiego”. Podziękował jednocześnie prezydentowi Płocka Andrzejowi Nowakowskiemu za wsparcie inicjatywy wzniesienia tego pomnika.
Pomnik Tadeusza Mazowieckiego, który stanie na płockim Wzgórzu Tumskim, będzie miał wysokość 196 cm; zostanie odlany z brązu. Koszt realizacji projektu szacowany jest wstępnie na ok. 170 tys. zł.
Tadeusz Mazowiecki urodził się w Płocku 18 kwietnia 1927 r. W 1946 r. ukończył tam obecne Liceum Ogólnokształcące im. Marszałka Stanisława Małachowskiego. Jego rodzice, ojciec - lekarz i matka, prowadząca fundację dla ubogich, związani byli z płockim szpitalem Św. Trójcy.
W 2000 r. w plebiscycie lokalnych mediów Mazowiecki został wybrany przez mieszkańców rodzinnego miasta na Płocczanina Stulecia. W 2011 r. otrzymał natomiast tytuł Honorowego Obywatela Płocka. Dziękując wówczas za wyróżnienie podczas specjalnej sesji płockich radnych, Mazowiecki mówił m.in., że przyznany tytuł uważa za wielki dar. „Wszystko, co starałem się robić dla Polski, było także dla Płocka” - podkreślił wtedy b. premier.
Podczas uroczystości Mazowiecki ze wzruszeniem wspominał rodziców, dzieciństwo i wczesną młodość spędzoną w Płocku, a także pełen grozy okres hitlerowskiej okupacji. Przyznał, że są to dla niego „ślady niezatarte w pamięci”. „Nie zapomnę nigdy strasznego momentu bezsilności, gdy z okien szpitala św. Trójcy, gdzie pracowałem jako goniec, patrzyłem na exodus ludności żydowskiej, wyprowadzanej pod eskortą esesmanów, dokąd - nie wiedzieliśmy. Kobiety miały na rękach płaczące, małe dzieci. My nie mogliśmy podać im nawet chleba” - mówił wtedy łamiącym się głosem.
Mazowiecki podkreślił wówczas, że wyniósł z rodzinnego miasta „fluidy historyczne” Płocka, a także wiarę, ukształtowaną przez rodzinny dom i miejscowych duszpasterzy oraz zaangażowanie społeczne, którego początkiem była działalność w samorządzie szkolnym. Na uroczystości obecni byli m.in. synowie Mazowieckiego: Adam, Michał i Wojciech.
Tadeusz Mazowiecki zmarł w Warszawie 28 października 2013 r. (PAP)
mb/ agz/