Poszerzenie kręgu uprawnionych do odszkodowań za represje w PRL o osoby, wobec których wydano decyzję o takich represjach - zakłada senacki projekt nowelizacji skierowany w czwartek, przez sejmową komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka, do podkomisji.
Obecnie o zadośćuczynienie mogą się ubiegać tylko osoby, wobec których taką decyzję wykonano.
Podczas czwartkowego posiedzenia komisji odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Przedstawiając senacki projekt senator Jan Rulewski (PO) mówił, że słowo "wykonanie" precyzuje wyłącznie ten wymiar krzywd i szkód, które były związane z wykonaniem kary.
Rulewski wyjaśniał, że osoby, które posiadają niewykonane orzeczenia sądowe albo niewykonane decyzje o internowaniu w stanie wojennym doznawały, jeśli nie takich samych, to podobnych prześladowań, "bo musiały się ukrywać, bo traciły z tego powodu wynagrodzenia, (...) w skutkach to pociągało brak ubezpieczenia, a do dzisiaj jeszcze z tego tytułu wprawdzie uznaje im się staż pracy, ale nie uznaje im się kapitału, ponieważ nie odprowadzano składek, ponieważ nie pracowali" - tłumaczył Rulewski.
"Czasem, w niektórym wymiarze skutki przyjęcia tej definicji, że odszkodowania wyłącznie z tytułu wykonania, a nie jak my postulujemy wydania i wykonania, są gorsze" - wyjaśniał.
Rulewski, prezentując senacką propozycję, powiedział także, że obecnie ustawa stwierdza, że z roszczeniami można się zwracać nie później niż rok od daty uprawomocnienia się orzeczenia o byciu represjonowanym. Senatorowie uznali jednak, że to zbyt krótki termin, dlatego zaproponowali, by tego czasu nie ograniczać. W ocenie Rulewskiego jest to termin "drakoński".
"Nie waham się tego określenia użyć, ponieważ ogólne normy w zakresie prawa cywilnego mówią o 10 latach, albo o 3 latach, tymczasem przyjęto cezurę jednego roku" - podkreślił Rulewski.
Dodał, że nowelizacja ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego jest skutkiem inspiracji Rzecznika Praw Obywatelskich.
Na podstawie zgłaszanych wniosków RPO dowodził, że obecnie ustawa ogranicza zakres podmiotowy osób represjonowanych umożliwiając wystąpienia o roszczenia z tytułu prześladowań tylko w sytuacji "wykonania decyzji o nich", a nie "wydania".
Rada Ministrów opowiada się za kontynuacją prac legislacyjnych nad projektem. Rząd ma jednak zastrzeżenia np. co do terminu przedawnienia. Jak mówił zastępca dyrektora Departamentu Legislacyjnego Ministerstwa Sprawiedliwości Wojciech Ulitko "Skoro, bowiem doszło do upływu określonego terminu determinującego przedawnienie roszczenia, przywrócenie mu charakteru roszczenia nieprzedawnionego, wydaje się wymagać dodatkowej, wyraźnej regulacji ustawowej, nawet, bowiem gdyby intencją projektodawcy było objęcie zakresem projektowanego artykułu ustawy jedynie roszczeń nieprzedawnionych, także wtedy uzasadnione wydaje się wyraźne zaznaczenie powyższego, dla uniknięcia ewentualnych rozbieżności"
Senacki projekt proponuje także, aby prawo do odszkodowań za poniesioną szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę przysługiwało również osobom, które otrzymały status działacza opozycji antykomunistycznej lub osobom represjonowanym z powodów politycznych, które otrzymały ten status na podstawie ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych.
Senacki projekt zakłada też ułatwienia dla osób poszkodowanych postępowaniem przed sądami, np. zwalnia od kosztów sądowych z tytułu ustanowienia pełnomocnika. (PAP)
ksi/ pat/