Bez Powstań Śląskich nie byłoby II RP w kształcie, który znamy z historii, a Polska miałaby dziś inne granice – oświadczył premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu odwiedził w sobotę rano Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach.
Ekspozycja placówki prezentuje wiedzę o trzech powstańczych zrywach mieszkańców Śląska z lat 1919, 1920 i 1921.
"Bez Powstań Śląskich nie byłoby II RP w kształcie, który znamy z historii, a Polska miałaby dziś inne granice. Wojciech Korfanty i Alfons Zgrzebniok zapisali się złotymi zgłoskami nie tylko w historii Śląska, ale przede wszystkim w najnowszej historii Ojczyzny" - napisał Morawiecki na Twitterze.
Podczas godzinnej wizyty w muzeum premier Morawiecki zwiedził całą ekspozycję, korzystając również z multimedialnych narzędzi pozwalających np. skompletować niezbędne wyposażenie powstańca śląskiego.
"Cieszymy się, że premier odwiedził nasze muzeum, bo uważamy, że historia powstań śląskich nie jest ani zbyt dobrze znana, ani rozpowszechniona. Tego typu wizyty też sprzyjają informacji, edukacji i wiedzy o tych wydarzeniach, tak, że bardzo się cieszymy" – powiedziała dziennikarzom dyrektor placówki Halina Bieda.
Podczas godzinnej wizyty premier Morawiecki zwiedził całą ekspozycję, korzystając również z multimedialnych narzędzi pozwalających np. skompletować niezbędne wyposażenie powstańca śląskiego.
Dyrektor Bieda poinformowała premiera o planach uruchomienia w sierpniu tego roku – w rocznicę II powstania śląskiego – przejazdów tramwajem powstańczym w największych miastach Polski: w Warszawie, Gdańsku, Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu i w Łodzi, a także po Śląsku.
Po miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii tramwaj powstańczy kursował już w ubiegłym roku podczas obchodów setnej rocznicy wybuchu I powstania śląskiego. Szef rządu uznał to za ciekawy pomysł, a dyrektor zaprosiła go na taką przejażdżkę.
"W tym roku – w stulecie II powstania – chcemy, żeby tramwaj jeździł nie tylko po Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, ale też po innych miastach Polski. Chcemy, by taki tramwaj kursował w dniach od 20 do 25 sierpnia – czyli znów w dniach, kiedy powstanie trwało – po Warszawie, Gdańsku, Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi i Krakowie, i, oczywiście, po Śląsku. Mam nadzieję, że uda się ten projekt zrealizować i że mieszkańcy innych miast i regionów Polski zwrócą dzięki temu uwagę, że 100 lat temu były takie wydarzenia jak powstania śląskie" – powiedziała dyrektor Halina Bieda.
Muzeum ubiega się o pieniądze na realizację tego przedsięwzięcia w ramach programu Niepodległa.
Po zakończeniu wizyty w Świętochłowicach premier Morawiecki udał się na Dolny Śląsk. Odwiedzi w sobotę Złoty Stok, Kamieniec Ząbkowicki, Duszniki-Zdrój i Niemczę.
Powstania Śląskie to jedyne – obok wielkopolskiego – zakończone sukcesem polskie powstania. Ubiegły rok – kiedy przypadała setna rocznica pierwszego zrywu – Sejm RP ustanowił Rokiem Powstań Śląskich. Jak czytamy w uchwale sejmowej: "Powstania śląskie są niezwykle ważnymi wydarzeniami historii Śląska i historii Polski. Trzy powstania śląskie z lat 1919, 1920, 1921 niosą przesłanie dla przyszłych pokoleń. Powstańcza walka o powrót do Polski piastowskiego Górnego Śląska cechowała się wyjątkową konsekwencją i skutecznością.
Mimo trwającego kilka wieków oddzielenia regionu od reszty ziem ojczystych i stosowania przez niemiecką administrację polityki germanizacyjnej polskość przetrwała. Powstania śląskie stanowią jedną z najpiękniejszych kart w dziejach narodu polskiego, są końcowym akordem procesu jednoczenia ziem polskich w okresie porozbiorowym". (PAP)
rbk/ par/
lun/ joz/