17 września 1939 r. - dzień agresji ZSRS na Polskę - to jedna z najtragiczniejszych dat naszej historii - podkreślił prezes IPN Jarosław Szarek, otwierając w Warszawie konferencję „Nie tylko Gestapo i NKWD”. Dodał, że III Rzesza Niemiecka i sowiecka Rosja miały jeden cel: likwidację Polski.
We wtorek mija 80 lat od agresji Związku Sowieckiego na Polskę, w wyniku której Polacy stracili Kresy Wschodnie - w tym Wileńszczyznę, Nowogródczyznę, Polesie, Wołyń i część Galicji Wschodniej, w tym Lwów i województwo lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie. Armia Czerwona wkraczając 17 września 1939 r. na tereny II Rzeczypospolitej realizowała tajne porozumienie z III Rzeszą Niemiecką, co ostatecznie doprowadziło do rozbioru osamotnionej w walce Polski.
"17 września 1939 roku to jedna z najtragiczniejszych dat naszej historii" - podkreślił Szarek, otwierając dwudniową konferencję historyków m.in. z Polski, Ukrainy i Niemiec, a dotyczącą roli niemieckich i sowieckich instytucji w represjonowaniu obywateli polskich w latach II wojny światowej. Poza Gestapo i NKWD za represje wobec obywateli II RP odpowiadały m.in. władze państwowe i partyjne okupantów, ich sądownictwo, formacje paramilitarne, a także kolaboranci.
"17 września 1939 roku to jedna z najtragiczniejszych dat naszej historii" - podkreślił Jarosław Szarek, otwierając dwudniową konferencję historyków m.in. z Polski, Ukrainy i Niemiec, a dotyczącą roli niemieckich i sowieckich instytucji w represjonowaniu obywateli polskich w latach II wojny światowej. Poza Gestapo i NKWD za represje wobec obywateli II RP odpowiadały m.in. władze państwowe i partyjne okupantów, ich sądownictwo, formacje paramilitarne, a także kolaboranci.
Prezes IPN zwrócił uwagę, że data 17 września 1939 r. zamyka miesiąc, który otwiera z kolei data 23 sierpnia 1939 r., gdy III Rzesza Niemiecka i ZSRS zawarły porozumienie, które przeszło do historii jako pakt Ribbentrop-Mołotow. "Ten czas, ten miesiąc, w niezwykle dramatyczny i tragiczny sposób zadecydował o dziejach Polski na najbliższe półwiecze, a te lata, te miesiące, które nastąpiły po wrześniu 1939 roku przyniosły bezmiar nieszczęścia" - podkreślił.
"Obaj totalitarni sąsiedzi - III Rzesza Niemiecka i sowiecka Rosja - miały jeden cel: likwidację niepodległego państwa polskiego" - przypomniał Szarek.
Prezes IPN, wprowadzając w tematykę konferencji, zaznaczył, że likwidacja Polski oznaczała likwidację jej elit. Eksterminacja polskiej inteligencji ze strony nazistowskich Niemiec była przeprowadzana w ramach akcji AB (tzw. Nadzwyczajna Akcja Pacyfikacyjna), a ze strony Sowietów w wyniku m.in. zbrodni katyńskiej, także licznych deportacji na wschód. "Państwa totalitarne do swych zbrodni wciągały całe społeczeństwa, stąd nie odpowiadają za nie tylko policja polityczna i aparat bezpieczeństwa, ale wiele innych struktur państw obu agresorów" - powiedział Szarek.
Prezes IPN podkreślił przy tym znaczenie współczesnego obowiązku upamiętnienia tragicznych losów obywateli Polski. "Niestety nauka i oczywiste fakty historyczne są podważane i przeciwko temu IPN będzie zawsze występował" - zapewnił prezes IPN, przypominając również o ostatnich komunikatach Instytutu w związku z propagandowymi działaniami Rosji podważającymi prawdziwy sens paktu Ribbentrop-Mołotow.
Podczas konferencji naukowej, która potrwa do środy w Centrum Edukacyjnym IPN "Przystanek Historia" w Warszawie, będzie można wysłuchać referatów i dyskusji historyków, prezentujących m.in. niemieckie prawodawstwo na okupowanych terenach Polski, orzecznictwo sądów specjalnych, w tym np. praktykę ogłaszania wyroków śmierci na Wołyniu i w Galicji do marca 1940 r. w świetle dokumentów Rady Wojennej Kijowskiego Specjalnego Okręgu Wojskowego. Badacze przedstawią także działalność niemieckich formacji paramilitarnych i organizacji kolaboracyjnych, w tym np. ukraińskich nacjonalistów współpracujących z Niemcami. (PAP)
nno/ pat/