Oni eksportowali naszą wolność – powiedział w środę o działalności Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej prezes IPN Jarosław Szarek podczas międzynarodowej konferencji poświęconej 30. rocznicy powstania tej organizacji w Krakowie.
W liście do uczestników konferencji "Za waszą i naszą wolność" premier Mateusz Morawiecki podziękował działaczom Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej. "Trzydzieści lat temu tworzyliście środowisko ludzi oddanych idei niepodległej Polski. Przysięgając +walczyć o wolną i niepodległą Rzeczpospolitą Solidarną+, nie chcieliście tylko dążyć do kompromisu z władzą. Waszym celem było obalenie systemu komunistycznego" - podkreślił premier.
Jak dodał "na naszych oczach historia tamtych dni staje się legendą". "Dziś w trzydziestą rocznicę powstania Autonomicznego Wydziału Wschodniego Solidarności Walczącej wszystkim wspaniałym ludziom – bohaterom naszej wolności – mam zaszczyt i obowiązek podziękować" - napisał Mateusz Morawiecki.
Prezes IPN Jarosław Szarek podkreślił, że Solidarność Walcząca nie miała złudzeń wobec komunizmu, uważała, że ten system należy po prostu obalić. "To był jeden element jej programu" - powiedział.
"Drugim było przekonanie, że to +imperium zła+ obalić można tylko we wspólnocie narodów. Że Polska sama tego nie zrobi, ale można tego dokonać razem z innymi zniewolonymi narodami jak Litwini, Łotysze, Estończycy, Ukraińcy czy narody kaukaskie. To była właśnie idea realizowana przez Autonomiczny Wydział Wschodni. Oni naszą wolność eksportowali. Największym zaniechaniem po 1989 r. jest to, że potencjał tych ludzi, ich kontakty nie został przez państwo polskie wykorzystany" – mówił prezes IPN.
W jego ocenie mimo że nie było to liczne środowisko, obecnie widzimy jak istotne znaczenie miała jego działalność, która wpisywała się w dwustuletnią tradycję "walki o wolność waszą i naszą".
"Oni poszli śladami naszych przodków z XIX w., Ruchu Prometejskiego. Myślę, że wypełniali to, co ta wielka Solidarność na zjeździe w 1981 r. napisała w swoim jednym z najważniejszych dokumentów – +Posłaniu do ludzi pracy Europy Wschodniej+. To była realizacja przekonania, że z systemem komunistycznym nie możemy walczyć tylko w Polsce, że nie można stworzyć jedynie +polskiej wyspy wolności+, ale musimy poszerzać ten archipelag o inne narody" - zaakcentował Szarek.
Podkreślił, że ludzie z Autonomicznego Wydziału Wschodniego docierali również do Polaków żyjących na obszarze Związku Sowieckiego. "Ci ludzie przez dziesięciolecia nie mogli w pełni podkreślać, że są Polakami. Myślę, że jest to jeden z bardziej zapomnianych ruchów w obrębie wolnościowego zrywu Solidarności" – powiedział prezes Instytutu.
Inicjatorem utworzenia Autonomicznego Wydziału Wschodniego był Piotr Hlebowicz, działacz Solidarności Rolników Indywidualnych w podkrakowskiej gminie Gdów.
"Piotr (Hlebowicz) uznał, że skoro w Związku Sowieckim zaczyna się pierestrojka to trzeba wzmóc działalność" - mówiła Jadwiga Chmielewska, która po aresztowaniu w październiku 1987 r. Kornela Morawieckiego została szefową Komitetu Wykonawczego Solidarności Walczącej. W lutym 1988 r. podjęła ona decyzję o powołaniu Autonomicznego Wydziału Wschodniego.
Głównym celem Wydziału było gromadzenie i opracowywanie informacji o sytuacji w ZSRS, nawiązywanie kontaktów na Wschodzie oraz działalność informacyjna m.in. kolportowanie wydawnictw za wschodnią granicę. A także prowadzenie szkoleń zwłaszcza poligraficznych z udziałem osób ze Wschodu, badanie sytuacji Polaków w tym rejonie, jak również ułatwianie kontaktów przedstawicieli tamtejszych środowisk niepodległościowych z polskimi politykami. Autonomiczny Wydział Wschodni Solidarności Walczącej prowadził działalność do 1992 r.
W drugim dniu konferencji "Za waszą i naszą wolność" zaplanowano panele dyskusyjne z udziałem byłych opozycjonistów. (PAP)
autor: Grzegorz Wojtowicz
gw/ akn/ agz/