Na marszu w stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę nie powinno być transparentów czy to partii obecnych, czy nawet ruchów historycznych - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla „Naszego Dziennika”. Dodał, że Polacy powinni iść „pod biało-czerwonymi flagami, pod naszymi barwami narodowymi, pod hasłem Polski wolnej i niepodległej”.
W weekendowym wydaniu "ND" prezydent poprosił, żeby uczestnicy marszu odeszli od wszelkich politycznych emblematów.
Pytany, pod jakimi hasłami Polacy mogliby manifestować w tym marszu, odparł: "Chcemy, żeby szli pod biało-czerwonymi flagami, pod naszymi barwami narodowymi, pod hasłem Polski wolnej i niepodległej".
Odpowiadając na pytanie, co dla niego oznacza "silna Polska", odpowiedział: "Polska, która zajmuje należne jej miejsce wynikające z jej położenia, wielkości, potencjału, także i potencjału ludzkiego". Wskazał, że chciałby, żeby to było państwo bezpieczne, w którym ludziom dobrze się żyje, z którego nie będą musieli wyjeżdżać do pracy za granicę, w którym będą chcieli żyć, pracować, wychowywać dzieci. "Chciałabym, żebyśmy takie warunki byli im w stanie zapewnić. O to wszystko zabiegam" - dodał.
Prezydent mówił też o wyzwaniach, które stoją przed polskimi władzami. "Po pierwsze, trzeba wzmacniać struktury bezpieczeństwa państwa, mam tu na myśli m.in. modernizację polskiej armii, polskich żołnierzy trzeba wyposażyć w nowoczesne środki obrony. Należy zwiększać liczebność armii" - wymieniał.
"Cieszę się, że minister Mariusz Błaszczak prowadzi tak zdecydowane działania w tym zakresie. W tym miejscu należy przypomnieć o tym, że wcześniej minister Antoni Macierewicz wprowadził Wojska Obrony Terytorialnej. Była to niezwykle ważna i bardzo propaństwowa decyzja" - wyjaśnił.
Prezydent Duda podkreślił, że cały czas wspiera proces wzmacniania naszej armii. "Uważam, że wyzwaniem jest również dobra współpraca z sojusznikami i obecność na naszym terytorium wojsk sojuszniczych, szczególnie amerykańskich" - wskazał.
Prezydent odniósł się też do stwierdzenia, że Polacy są podzieleni i polaryzuje się debata publiczna. Zapytany, gdzie dzisiaj przebiega główna oś tego podziału ocenił, że najsilniejszy podział przebiega dziś między zwolennikami demokracji liberalnej a demokracji chrześcijańskiej, "w takim najprostszym znaczeniu tych pojęć, bo wyróżnia się także liberalizm chrześcijański".
Prezydent Duda wyraził też przekonanie, że "to będą godne i ładne obchody odzyskania niepodległości". "A w kolejnych miesiącach i latach będziemy przypominać i obchodzić kolejne ważne wydarzenia związane z tworzeniem się II Rzeczypospolitej, w tym także obchody Bitwy Warszawskiej" - powiedział.
Na pytanie "Naszego Dziennika", czy są już jakieś ustalenia w tej sprawie, prezydent wyjaśnił: "Jest komitet, który obejmuje prace nad obchodami odzyskania niepodległości do roku 2021, to znaczy, że obejmuje on również rocznicę Bitwy Warszawskiej". (PAP)
mgost/ pad/ amac/