Generał dywizji Tomasz Piotrowski jest dobrze przygotowany do funkcji dowódcy operacyjnego – powiedział prezydent Andrzej Duda, który wręczył w piątek Piotrowskiemu akt nominacji na to stanowisko.
Prezydent wręczył też akt odwołania dotychczasowemu dowódcy operacyjnemu gen. broni Sławomirowi Wojciechowskiemu. Podkreślił, że nie jest to "żadna dymisja", przypominając, że Wojciechowski obejmie teraz dowództwo Wielonarodowego Korpusu Północny Wschód w Szczecinie.
Zwracając się do Piotrowskiego prezydent powiedział, że z punktu widzenia obrony Rzeczypospolitej, funkcjonowania polskich kontyngentów za granicą, a także wprowadzania zmian w systemie kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi "Dowództwo Operacyjne, a przede wszystkim dowódca operacyjny ma fundamentalne znaczenie".
"To, że pan generał opuszcza tę funkcję, to nie jest żadna dymisja, pan generał będzie teraz wykonywał nowe obowiązki w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego" - powiedział Andrzej Duda o odwołaniu Wojciechowskiego. Wojciechowski obejmie w przyszłym tygodniu dowództwo Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód, który jest dowództwem wysokiej gotowości i w razie sojuszniczej operacji na północno-wschodniej flance NATO, zostałby włączony w struktury dowodzenia NATO, odpowiadając za operacje lądowe w rejonie.
"Jestem świadom tego, jak bardzo dynamicznie zmienia się nasze otoczenie, jak bardzo dynamicznie generowane są zagrożenia w bliższym, czy też dalszym sąsiedztwie naszego kraju. Świadom jestem uwarunkowań, w jakich przyjdzie mi służyć" – zapewnił Piotrowski. "Nie ustanę w wysiłkach, aby sprawdzić się na tym stanowisku i absolutnie nie zawieść naszego społeczeństwa, narodu, sił zbrojnych i bezpieczeństwa naszego kraju" – zadeklarował.
Wojciechowski powiedział, że praca w DO RSZ "wymaga dużej gotowości, nie zezwala na błąd, nie znosi inercji i braku inicjatywy", ale też "przynosi ogromną satysfakcję, pozwala się zrealizować i sprawdzić". "Wydaje się że to stanowisko, po którym wszystko będzie łatwiejsze, okazuje się że nie ma tak łatwo" – powiedział Wojciechowski. "Dla mnie dzisiejsze spotkanie jest pewnego rodzaju cezurą czasową (...) Wiem, że to jedno z ostatnich stanowisk, które będę zajmował w karierze" – zaznaczył Wojciechowski.
Piotrowski był dotychczas szefem sztabu Dowództwa Operacyjnego RSZ, wcześniej służył m.in. jako zastępca dowódcy polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie. Zgodnie z postanowieniem prezydenta, Piotrowski obejmie stanowisko 8 września.
Wojciechowski objął stanowisko dowódcy operacyjnego w ubiegłym roku. Wcześniej był zastępcą dowódcy operacyjnego, dowodził polskim kontyngentem w Afganistanie, był też szefem sztabu wielonarodowej dywizji pod polskim dowództwem w Iraku.
Dowództwo Operacyjne jest jednym z dwóch głównych dowództw. Odpowiada za planowanie i dowodzenie wojskami oraz przydzielonymi elementami pozamilitarnymi w operacjach połączonych, pokojowych, ratowniczych, humanitarnych, w działaniach antyterrorystycznych; podlegają mu wojska wydzielone do operacji za granicą. W czasie kryzysu militarnego i wojny DO RSZ dowodzi wojskami, odpowiada też za przygotowanie stanowiska dowodzenia naczelnego dowódcy sił zbrojnych.
Uroczystość przekazania Wojciechowskiemu dowództwa nad Wielonarodowym Korpusem Północ-Wschód w Szczecinie przez kończącego kadencję niemieckiego generała broni Manfreda Hofmanna odbędzie się w najbliższą środę. (PAP)
autor: Jakub Borowski
brw/ mrr/