W czasie swej jednodniowej wizyty w Belgradzie prezydent Izraela Reuwen Riwlin podziękował w czwartek Serbii za uchwalenie ustawy restytucyjnej w sprawie mienia pożydowskiego. Riwlin jest pierwszym izraelskim prezydentem odwiedzającym Serbię.
Ustawa z 2016 roku o "przeciwdziałaniu skutkom odebrania mienia ofiar Holokaustu" weszła w życie w 2017 roku. Przewiduje ona - jak pisał dziennik "Politika" - przekazanie mienia bezspadkowego Związkowi Gmin Żydowskich w Serbii i pojedyńczym gminom żydowskim, a przepisy określają, na jakie cele gminy mogą wydawać osiągnięte z tego mienia przychody.
Riwlin, w ramach obchodów 70. rocznicy powstania państwa Izrael, wziął w Serbii udział w nadaniu imienia Teodora Herzla, założyciela ruchu syjonistycznego, jednej z ulic w belgradzkiej dzielnicy Zemun, gdzie mieszkali od kilkuset lat jego przodkowie, w tym dziadkowie, którzy zostali tam pochowani.
Izraelski prezydent przypomniał, że Serbia była domem jednej z najstarszych żydowskich wspólnot poza ziemiami Izraela. Zauważył, że Żydzi osiedli się na terenie obecnej Serbii jeszcze w czasach Cesarstwa Rzymskiego. Riwlin, podkreślając cierpienia serbskich Żydów podczas Holokaustu, powiedział, że jest to rozdział w historii, o którym nie wolno zapomnieć.
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić powiedział z kolei, że Serbia zobowiązała się do wspierania dalszego istnienia Izraela w pokoju i bezpieczeństwie. Nawiązał także do dwustronnych stosunków handlowych i powiedział, że Serbia jest zainteresowana pogłębieniem współpracy gospodarczej. (PAP)
jo/ kar/