Musimy jak najszerzej propagować naszą prawdę; to jest wielkie państwa zadanie, myśleć o tej prawdzie, ale także zastanawiać się nad tym, w jaki sposób podawać ją, by była jak najbardziej przystępna - mówił prezydent Andrzej Duda, zwracając się do uczestników zjazdu historyków w Lublinie.
Prezydent wziął w środę udział XX Powszechnym Zjeździe Historyków Polskich, który został przez niego objęty patronatem narodowym.
Andrzej Duda podkreślił, że z szacunkiem pochyla przed środowiskiem polskich historyków. "Wykonujecie państwo wspaniałe dzieło, za które jestem ogromnie wdzięczny" - dodał.
Zwrócił uwagę, że w jednym z dokumentów zjazdu jest mowa o e-historii. "+To be i or not to be+ - bardzo dobre pytanie. Kto wie, czy nie należy go rozumieć szeroko - albo być +i+, albo w ogóle nie być. Kto wie, czy taka właśnie nie jest przyszłość" - zastanawiał się prezydent.
"Jeżeli miałbym o tej kwestii dyskutować, powiedziałbym: tak, myślę, że internet i ta powszechność w związku z tym dostępu do informacji, która jest dzisiaj i która jest coraz szersza, jest właśnie jednym z elementów tego wielkiego sukcesu propagowania historii, także i czegoś, co nazywa się polityką historyczną, do której także mam tą niezwykłą możliwość, że mogę się przyczyniać" - mówił Duda
Według niego to jest właśnie przyszłość - "możliwość bardzo szerokiego dostępu do wiedzy". "To jest także i ogromna szansa - pokazywania młodzieży, ale przede wszystkim także i pokazywania światu naszej historii światu takiej, jaka ona była. To jest wielka szansa, którą musimy wykorzystać dlatego, że stało się wiele złego, wyrządzono nam wiele złego, jeśli chodzi o nieprawdę historyczną" - przekonywał prezydent.
W tym kontekście przypomniał sformułowanie "polskie obozy śmierci" - jak ocenił - "dramatyczne" z punktu widzenia naszego kraju. "Musimy z tym konsekwentnie walczyć, ale musimy także jak najszerzej propagować naszą prawdę. To jest wielkie państwa zadanie, myśleć o tej prawdzie, ale także zastanawiać się nad tym, w jaki sposób podawać ją, by była jak najbardziej przystępna, by w możliwie najlepszy sposób trafiała do adresatów, czyli do wszystkich" - wskazywał.
"Jeżeli miałbym o tej kwestii dyskutować, powiedziałbym: tak, myślę, że internet i ta powszechność w związku z tym dostępu do informacji, która jest dzisiaj i która jest coraz szersza, jest właśnie jednym z elementów tego wielkiego sukcesu propagowania historii, także i czegoś, co nazywa się polityką historyczną, do której także mam tą niezwykłą możliwość, że mogę się przyczyniać" - mówił Duda.
Zaapelował, by właśnie te tematy stały się przedmiotem dyskusji podczas zjazdu. "One są niezwykle ważne dla naszej przyszłości" - zaznaczył.
Andrzej Duda podziękował historykom za wszystko, co czynią dla Polski. "Jak wiecie: +takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie+. Mogę śmiało dzisiaj powiedzieć, że pod tym względem polscy historycy są jedną z najpiękniejszych naszych grup społecznych" - zaznaczył. (PAP)
autorzy: Marta Rawicz, Renata Chrzanowska
mkr/ ren/ agt/