Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan złożył w piątek wyrazy współczucia potomkom ofiar dokonanej 100 lat temu masakry Ormian zamieszkujących ówczesne imperium otomańskie, ale zgodnie z turecką praktyką nie nazwał tego wydarzenia ludobójstwem.
"W tym dniu, który ma dla naszych ormiańskich obywateli znaczenie szczególne, z szacunkiem wspominam wszystkich osmańskich Ormian, którzy stracili życie w okolicznościach uwarunkowanych pierwszą wojną światową. Wyrażam współczucie ich dzieciom i wnukom" - oświadczył Erdogan w komunikacie, który opublikowano w związku z nabożeństwem żałobnym odprawionym w katedrze patriarchatu ormiańskiego w Stambule.
"Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że naprawdę podzielam wasz ból. Chciałbym także, byście wiedzieli, że bramy naszych serc są szeroko otwarte dla wnuków osmańskich Ormian na całym świecie" - dodał Erdogan w nawiązaniu do tego, co określił jako "smutne wydarzenia".
Zaznaczył przy tym, że jego kondolencje dotyczą nie tylko Ormian. "Ze współczuciem i szacunkiem wspominam wszystkich osmańskich obywateli, bez względu na ich tożsamość etniczną i religijną, którzy podczas tej wojny stracili życie w podobnych okolicznościach" - głosi prezydencki komunikat.
Ormianie zarzucają Erdoganowi dążenie do odsunięcia w cień obchodów upamiętniających masakrę, czego przejawem ma być jego piątkowy wyjazd do portu Canakkale nad Dardanelami. Zorganizowano tam uroczystości z okazji przypadającej 25 kwietnia 100. rocznicy lądowania wojsk Ententy na półwyspie Gallipoli w zamiarze opanowania cieśnin czarnomorskich - co turecki opór zbrojny udaremnił.
Rocznica ta celebrowana jest szczególnie w Australii i Nowej Zelandii, których żołnierze walczyli na Gallipoli w ramach sił ANZAC (Australian and New Zealand Army Corps), ponosząc znaczne straty. Natomiast w oficjalnym kalendarzu Turcji data 25 kwietnia niczym specjalnym się nie wyróżnia, gdyż pamięci poległych poświęcony jest tam dzień 18 marca. Przypada wtedy rocznica poprzedzającego o ponad miesiąc desant na Gallipoli i odpartego przez Turków wstępnego ataku na Canakkale, położone po drugiej niż wspomniany półwysep stronie Dardaneli. (PAP)
dmi/ mc/