Udało się przygotować dużą część nowego Systemu Kierowania i Dowodzenia siłami zbrojnymi - powiedział w środę w Nowej Dębie prezydent Andrzej Duda. Zaznaczył, że jest to efekt jego kilkumiesięcznej współpracy z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem i szefem BBN Pawłem Solochem.
Prezydent wraz z szefem MON oglądali w środę w ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie wspólne ćwiczenia 3. Podkarpackiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej oraz 21. Brygady Strzelców Podhalańskich.
"Od dłuższego czasu trwała praca nad nowym Systemem Kierowania i Dowodzenia Siłami Zbrojnymi Rzeczpospolitej. Do tych prac zaraz po objęciu stanowiska intensywnie przystąpił pan minister Mariusz Błaszczak. Współpracowaliśmy przez ten czas bardzo ściśle i udało się przygotować już dużą część tego nowego Systemu Kierowania i Dowodzenia" - powiedział prezydent.
Andrzej Duda przypomniał, że nowy system dowodzenia był zapowiadany od dawna. "Myśmy krytycznie się odnosili do (projektu) poprzedniego systemu, punktowaliśmy wynikające z niego słabości. Ten nowoopracowany dokument, te słabości eliminuje, będzie klarowniejszy system dowodzenia i kierowania siłami zbrojnymi. Mam nadzieję, że będzie dobrze służył polskiej armii i Rzeczpospolitej" – podkreślił prezydent.
"Cieszę się bardzo panie ministrze, że ta współpraca nam się tak dobrze układa i że wspólnym wysiłkiem dla naszych sił zbrojnych i dla Rzeczpospolitej udaje nam się przygotować ten niezwykle ważny dokument" - powiedział Andrzej Duda. Podkreślił też "bardzo dobrą współpracę pomiędzy zwierzchnikiem sił zbrojnych a ministrem obrony narodowej".
Błaszczak powiedział, że przygotowane przez MON we współpracy z ośrodkiem prezydenckim, propozycje zmian w Systemie Kierowania i Dowodzenia armią, pozwolą wprowadzić klarowne reguły. Obecnemu systemowi zarzucił, że tworzy chaos kompetencyjny. "Bezpieczeństwo jest naszym priorytetem - prezydenta, rządu PiS" - powiedział szef MON. Stąd - dodał - zwiększenie nakładów na obronność i podpisanie umowy na zestawy obrony powietrznej Patriot.
"Ale drugim elementem, obok nowoczesnego sprzętu, obok liczniejszego Wojska Polskiego, jest klarowny System Kierowania i Dowodzenia. To, co mamy dziś, co zostało wprowadzone za czasów koalicji PO-PSL, to system tworzący chaos kompetencyjny. Odchodzimy od tego, ustanawiamy bardzo klarowne reguły" - powiedział szef MON.
Jak mówił, w proponowanym systemie "szef Sztabu Generalnego będzie pierwszym żołnierzem Rzeczpospolitej". "Dziś jest na równi z innymi dowódcami. To szefowi Sztabu Generalnego będą podlegać dowódca generalny i dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojnych" - dodał. Szefowi SGWP ma podlegać także szef Inspektoratu Wsparcia.
Szef MON podkreślił, że Wojska Obrony Terytorialnej, które mają status odrębnego rodzaju sił zbrojnych, do czasu ich sformowania, będą pod bezpośrednim nadzorem ministra obrony.
Błaszczak zapewnił, że nowy system spełni najwyższe standardy NATO, wprowadzi jasne reguły i wyznaczy konkretny zakres odpowiedzialności.
Szef MON wyraził przekonanie, że parlament szybko przyjmie proponowane zmiany w ustawach o urzędzie ministra obrony i o powszechnym obowiązku obrony, tak by prezydent mógł podpisać nowelizację jeszcze w tym roku.
Andrzej Duda i Błaszczak w Nowej Dębie oglądali wspólne ćwiczenia żołnierzy Obrony Terytorialnej oraz Podhalańczyków.
Prezydent bardzo wysoko ocenił ćwiczenia. "Bardzo dobre ćwiczenia, jestem pod bardzo dużym wrażeniem przygotowania i już zdobytego doświadczenia żołnierzy Obrony Terytorialnej i tego jak są wyposażeni. Jest także radością dla mnie, że młodzież ze szkół bardzo chce pozyskać wiedzę na temat broni, elementów taktyki, a także na temat pomocy medycznej" – powiedział Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił bardzo wysokie morale zarówno żołnierzy OT, jak i Podhalańczyków. "To są ludzie naprawdę niezwykle oddani służbie, niezwykle oddani ojczyźnie, o bardzo, bardzo wysokiej wartości. Ogromnie cieszy mnie, że mamy takich żołnierzy. Mam nadzieję, że młodzi ludzie będą się nadal zgłaszali do brygady obrony terytorialnej, że w ten sposób będziemy budowali tą nową jakość i nowy rodzaj naszych Sił Zbrojnych" – mówił Andrzej Duda.
Scenariusz ćwiczeń, który obserwowali obaj politycy zakładał m.in. ewakuację cywili oraz obronę terenu przed terrorystami.
Z 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej ćwiczyli żołnierze z Rzeszowa, Niska i Jarosławia. Dodatkowo ćwiczyli również uczniowie klasy mundurowej z Michalickiego Zespołu Szkół z Miejsca Piastowego. Z kolei 21 Brygada Strzelców Podhalańskich wystawiła pluton zmechanizowany, w ćwiczeniach wzięli również uczniowie z klas mundurowych, które współpracują z brygadą z Nowej Dęby i Rzeszowa. (PAP)
autor: Wojciech Huk
huk/ mzk/ brw/ mrr/