14.07. 2009 Warszawa (PAP) - "Hardkor 44" to nazwa projektu filmu o Powstaniu Warszawskim, nad którym pracuje twórca animacji, nominowany do Oscara Tomasz Bagiński. Historyczna opowieść o powstaniu połączona zostanie z konwencją science fiction. Współproducentem projektu jest Muzeum Powstania Warszawskiego.
Celem twórców jest pełnometrażowy film aktorski z efektami specjalnymi, przypominający filmy takie, jak "300" czy "Hellboy", który następnie będzie pokazywany w kinach - powiedział we wtorek PAP producent projektu "Hardkor 44" Marcin Kobylecki ze studia postprodukcyjnego Platige Image w Warszawie.
Niemcy pacyfikujący walczącą Warszawę zostaną przedstawieni jako roboty i cyborgi. Zastosowanie takiego rozwiązania nie będzie bezpodstawne - mówi Jan Ołdakowski z Muzeum Powstania Warszawskiego. - "Ma być to symboliczne wyobrażenie machiny śmierci, którą reprezentowali hitlerowcy" - wyjaśnił. "To ma być film akcji, a pewne uproszczenia są konieczne" - powiedział, odnosząc się do symboliki, która będzie zastosowana na ekranie.
Polacy broniący Warszawy zostaną pokazani jako bohaterowie przeciwstawiający się machinie zła. "Byli gorzej wyposażeni niż Niemcy, ale bardzo bohaterscy. Przegrali bitwę nie dlatego, że byli mniej odważni, lecz dlatego, że Niemców było więcej" - podkreślił Kobylecki.
Aby lepiej wyeksponować w filmie bohaterstwo powstańców, postaci Polaków zostaną także zaprezentowane w specjalny sposób. "Nie będziemy pokazywali powstańców jako ludzi wychudzonych, w za dużych ubraniach, w wiszących na nich mundurach" - zapowiedział producent.
Głównym adresatem tego nowoczesnego projektu filmowego nie będzie środowisko kombatantów, lecz polska młodzież, która o Powstaniu Warszawskim wie znacznie mniej, niż starsze pokolenia - powiedział Piotr Śliwowski z Muzeum Powstania Warszawskiego. "Z młodzieżą trzeba rozmawiać, używając odpowiednich środków wyrazu" - argumentuje .
Pytany przez PAP, czy nie boi się, że niekonwencjonalny sposób opowiadania o powstaniu może oburzyć zwolenników tradycyjnych metod prezentowania ważnych historycznych wydarzeń, Kobylecki odparł: "Jeśli Muzeum Powstania Warszawskiego wchodzi w ten projekt, czego mamy się bać?".
Tomasz Bagiński, który pracuje nad projektem filmu "Hardkor 44" ma w dorobku filmy animowane - nominowaną do Oscara "Katedrę" (2002) oraz "Sztukę spadania" (2004), uhonorowaną prestiżową brytyjską nagrodą filmową BAFTA. Obecnie ukończył swój trzeci film animowany pt. "Kinematograf", który został zgłoszony na festiwal filmowy w Wenecji. (PAP)
jp/ ls/ jbr/
Niemcy pacyfikujący walczącą Warszawę zostaną przedstawieni jako roboty i cyborgi. Zastosowanie takiego rozwiązania nie będzie bezpodstawne - mówi Jan Ołdakowski z Muzeum Powstania Warszawskiego. - "Ma być to symboliczne wyobrażenie machiny śmierci, którą reprezentowali hitlerowcy" - wyjaśnił. "To ma być film akcji, a pewne uproszczenia są konieczne" - powiedział, odnosząc się do symboliki, która będzie zastosowana na ekranie.
Polacy broniący Warszawy zostaną pokazani jako bohaterowie przeciwstawiający się machinie zła. "Byli gorzej wyposażeni niż Niemcy, ale bardzo bohaterscy. Przegrali bitwę nie dlatego, że byli mniej odważni, lecz dlatego, że Niemców było więcej" - podkreślił Kobylecki.
Aby lepiej wyeksponować w filmie bohaterstwo powstańców, postaci Polaków zostaną także zaprezentowane w specjalny sposób. "Nie będziemy pokazywali powstańców jako ludzi wychudzonych, w za dużych ubraniach, w wiszących na nich mundurach" - zapowiedział producent.
Głównym adresatem tego nowoczesnego projektu filmowego nie będzie środowisko kombatantów, lecz polska młodzież, która o Powstaniu Warszawskim wie znacznie mniej, niż starsze pokolenia - powiedział Piotr Śliwowski z Muzeum Powstania Warszawskiego. "Z młodzieżą trzeba rozmawiać, używając odpowiednich środków wyrazu" - argumentuje .
Pytany przez PAP, czy nie boi się, że niekonwencjonalny sposób opowiadania o powstaniu może oburzyć zwolenników tradycyjnych metod prezentowania ważnych historycznych wydarzeń, Kobylecki odparł: "Jeśli Muzeum Powstania Warszawskiego wchodzi w ten projekt, czego mamy się bać?".
Tomasz Bagiński, który pracuje nad projektem filmu "Hardkor 44" ma w dorobku filmy animowane - nominowaną do Oscara "Katedrę" (2002) oraz "Sztukę spadania" (2004), uhonorowaną prestiżową brytyjską nagrodą filmową BAFTA. Obecnie ukończył swój trzeci film animowany pt. "Kinematograf", który został zgłoszony na festiwal filmowy w Wenecji. (PAP)
jp/ ls/ jbr/
