Kapituła Nagrody Orła Jana Karskiego podjęła decyzję o uhonorowaniu nią rabina Arthura Schneiera duchowego lidera Park East Synagogue na Manhattanie w Nowym Jorku za zaangażowanie w dialog judeo-chrześcijański – poinformował zarząd Towarzystwa Jana Karskiego.
Nagroda została przyznana w uznaniu za zasługi Arthura Schneiera "we wznoszeniu gmachu dialogu, tolerancji i pokoju na świecie".
Rabin Schneier urodził się w 1930 r. w Austrii, skąd po nocy kryształowej uciekł wpierw na Węgry, a potem – dzięki pomocy szwajcarskiego dyplomaty Carla Lutza – do USA. Jego bliscy zginęli w większości w Auschwitz-Birkenau i obozie na Majdanku. Zwierzchnictwo nad synagogą Park East sprawuje od 1962 r. W latach 70. założył tam szkołę. Został nagrodzony w 2001 r. przez prezydenta Billa Clintona za działalność na rzecz obrony praw religijnych i dialogu międzywyznaniowego medalem "Presidential Citizens Medal". Uchodzi za jednego z dziesięciu najbardziej znanych rabinów na świecie.
"Zasługi Rabina Arthura Schneiera dla dialogu, zrozumienia i bliskości judaizmu z Kościołem (rzymskokatolickim - PAP) są niemożliwe do przecenienia. Rabina łączyła przyjaźń z papieżem-Polakiem Janem Pawłem II, którego poznał jeszcze jako młodego biskupa krakowskiego. Papież Benedykt XVI odwiedził jego synagogę w Nowym Jorku w Święto Paschy, co było wydarzeniem rangi światowej. Zaś papież Franciszek uhonorował go Orderem św. Sylwestra. Tacy ludzie są sednem tego, co łączy nas z Żydami" – powiedział członek Kapituły ks. biskup profesor Tadeusz Pieronek.
"Zasługi Rabina Arthura Schneiera dla dialogu, zrozumienia i bliskości judaizmu z Kościołem są niemożliwe do przecenienia. Rabina łączyła przyjaźń z papieżem-Polakiem Janem Pawłem II, którego poznał jeszcze jako młodego biskupa krakowskiego. Papież Benedykt XVI odwiedził jego synagogę w Nowym Jorku w Święto Paschy, co było wydarzeniem rangi światowej. Zaś papież Franciszek uhonorował go Orderem św. Sylwestra. Tacy ludzie są sednem tego, co łączy nas z Żydami" – mówi członek Kapituły ks. bp prof. Tadeusz Pieronek.
Zdaniem ubiegłorocznego laureata nagrody Juliana Kornhausera, obecnie członka jej Kapituły, "laureat ucieleśnia absolutnie wartości życia i działa patrona nagrody – Jana Karskiego"
Pierwszą z dwóch tegorocznych laureatów Nagrody Orłów Jana Karskiego była ukraińska lotniczka Nadia Sawczenko, która odebrała ją na Zamku Lubelskim 24 czerwca br. Wręczenie Orła Jana Karskiego Schneierowi odbędzie się w Park East Synagogue w Nowym Jorku.
Nagrodę przyznawaną od 2000 roku ustanowił Jan Karski krótko przed swoją śmiercią. O wyborze laureatów decyduje kapituła nagrody złożona z osób, które zostały nią uhonorowane w latach poprzednich. Orły przyznano m.in.: Jackowi Kuroniowi, ks. prof. Józefowi Tischnerowi, burmistrzowi Jedwabnego Krzysztofowi Godlewskiemu, Markowi Edelmanowi, Tadeuszowi Mazowieckiemu, Adamowi Michnikowi, bp. Tadeuszowi Pieronkowi, Orianie Fallaci, Lechowi Wałęsie, Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, Karolowi Modzelewskiemu, twórcom filmu "Pokłosie", Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie, Borysowi Niemcowowi (pośmiertnie) i poecie Julianowi Kornhauserowi.
Jan Karski (właśc. Jan Kozielewski) urodził się w 1914 roku w Łodzi. Podczas II wojny światowej, będąc kurierem polskiego podziemia, jako jeden z pierwszych przedstawił aliantom relację o eksterminacji Żydów na terenach okupowanej Polski.
Swoje wojenne wspomnienia opisał w książce "Tajne państwo", po raz pierwszy opublikowanej w 1944 r. Po wojnie Karski uzyskał obywatelstwo amerykańskie, a w 1994 r. honorowe obywatelstwo Izraela. Zmarł w lipcu 2000 r. Prezydent USA Barack Obama odznaczył go pośmiertnie Prezydenckim Medalem Wolności 29 maja 2012 r. (PAP)
mars/