07.11. 2009 Moskwa (PAP) - Tysiące stronników Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) i innych ugrupowań lewicowych wyszły w sobotę na ulice największych miast Rosji, aby uczcić przypadającą w tym dniu 92. rocznicę przewrotu bolszewickiego 1917 roku. W ZSRR było to najważniejsze święto państwowe. "Rewolucja, Lenin, socjalizm!", "Niech żyje Rosja Radziecka, Socjalistyczna!" oraz "Kłamstwa o Leninie i Stalinie - na śmietnik historii!" - to niektóre z hasał, które wznosili manifestanci.
Poprzedziła go parada wojskowa na Placu Czerwonym, upamiętniająca defiladę z 7 listopada 1941 roku, której uczestnicy udali się bezpośrednio na linię frontu. Przebiegała ona wówczas zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Moskwy.
W sobotniej paradzie wzięło udział 5 tys. żołnierzy Garnizonu Moskiewskiego i słuchaczy stołecznych akademii wojskowych, ubranych w mundury z lat II wojny światowej. Przez Plac Czerwony przejechały też dwa czołgi T-34. Na wieży jednego widniał napis "Za Ojczyznę!", a drugiego - "Za Moskwę!".
Defiladę w asyście kilkuset weteranów wojennych odebrał burmistrz Moskwy Jurij Łużkow.
"Paradą tą wyrażamy nasz stosunek do nieuczciwych prób pisania od nowa historii i pomniejszania decydującej roli radzieckiego narodu-wyzwoliciela w zwycięstwie nad faszystowskimi Niemcami" - oświadczył Łużkow. "Nasi dziadkowie obronili Moskwę, a my nie pozwolimy na fałszowania prawdy o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej (1941-45)" - dodał.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ cyk/ la/