Radni Sejmiku Województwa Mazowieckiego zaapelowali do premier Beaty Szydło o odblokowanie zaplanowanej na 2016 r. wypłaty 200 mln zł na odszkodowania za dekret Bieruta. W poniedziałek przyjęli w tej sprawie uchwałę.
1 stycznia 2014 r. weszła w życie nowela ustawy komercjalizacji i prywatyzacji. Na jej podstawie w latach 2014-2016 miała zostać udzielona m.st. Warszawa dotacja celowa ze środków Funduszu Reprywatyzacji w kwocie do 200 mln zł rocznie, tj. łącznie do 600 mln zł, z przeznaczeniem na dofinansowanie wypłaty odszkodowań za nieruchomości przyjęte na podstawie dekretu z 26 października 1945 r.
W lutym br. do Urzędu m.st. Warszawy wpłynęła decyzja Ministra Skarbu Państwa o zablokowaniu wypłaty dotacji w 2016 r.
„Sejmik Województwa Mazowieckiego zdecydowanie sprzeciwia się decyzji podjętej przez Ministra Skarbu Państwa o zablokowaniu wypłaty dotacji przeznaczonej wcześniej przez Parlament RP zaplanowanej w budżecie państwa na rok 2016” - czytamy w uchwale.
Jak podkreślono, w związku z rosnącą z roku na rok liczbą zasądzonych prawomocnymi wyrokami odszkodowań, "Miasto Stołeczne Warszawa nie jest w stanie samo udźwignąć kosztów wypłat należnych odszkodowań bez pomocy ze strony państwa”.
„Sejmik Województwa Mazowieckiego apeluje do Pani Prezes Rady Ministrów Beaty Szydło o odblokowanie zaplanowanej na rok 2016 wypłaty dotacji celowej przeznaczonej na dofinansowanie wypłaty ww. odszkodowań, która to wypłata pochodzi ze środków Funduszu Reprywatyzacji w kwocie 200 mln zł” - czytamy w uchwale sejmiku.
Marszałek woj. mazowieckiego Adam Struzik powiedział dziennikarzom, że jeśli te 200 mln zł było zawarte w budżecie państwa, on nie widzi "żadnych racjonalnych powodów, żeby to wstrzymywać”.
Zdaniem marszałka Warszawie trzeba pomóc i pieniądze powinny być zwracane z budżetu państwa. „Dzisiaj mówi się, że to wspólnota Warszawy, czyli władze samorządowe mają te pieniądze z własnych dochodów zwracać. To wydaje mi się głęboko niesprawiedliwe” - podkreślił.
Radny sejmiku Radosław Fogiel (PiS) uważa, że przyjęte stanowisko jest „czysto polityczne” i „cała burza” jest niepotrzebna.
„Tu nie chodzi o słuszną sprawę, którą jest walka z dekretem Bieruta, przyznawanie odszkodowań i sprawiedliwe załatwienie tej sprawy, tylko jest to kolejny temat, który porusza Platforma Obywatelska, która nie może pogodzić się z przegraną w wyborach” - powiedział dziennikarzom Fogiel.
Jak podkreślił, pieniądze „nigdzie nie zniknęły”. „One są chwilowo zamrożone i to jest kwestia decyzji na poziomie urzędniczym - między Ministerstwem Skarbu Państwa a prezydentem m.st. Warszawy. Robienie z tego politycznego tematu ze strony PO jest głębokim błędem” - podkreślił radny PiS.
Dekret z 26 października 1945 r. "O własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy", podpisany został przez ówczesnego przewodniczącego Krajowej Rady Narodowej Bolesława Bieruta. Skutkiem jego wejścia w życie (w listopadzie 1945 r.), było przejęcie wszystkich gruntów w granicach miasta przez gminę m.st. Warszawy, a w 1950 r. przez Skarb Państwa - w związku ze zniesieniem samorządu terytorialnego. (PAP)
amt/ par/