Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek, występując w imieniu Prezydenta RP, wręczył we wtorek w Szczecinie Krzyże Wolności i Solidarności działaczom opozycji antykomunistycznej w PRL. Odznaczeniami uhonorowano 34 osoby.
Krzyże Wolności i Solidarności to państwowe odznaczenie cywilne, nadawane działaczom opozycji wobec dyktatury komunistycznej w PRL. Zostało ustanowione w 2010 r.
"To jest Krzyż Wolności i Solidarności, a to ostatnie słowo tutaj ma szczególny wymiar. Szczecin zawsze był miastem solidarnym i za tą solidarności zapłaci cenę również najwyższą” - powiedział podczas gali wręczenia odznaczeń w Teatrze Lalek Pleciuga prezes IPN. "Wśród odznaczonych są ci, którzy zapłacili życiem w grudniu 1970 r. Jest wielkim honorem i zaszczytem, że mogłem tych ludzi już tyle lat po śmierci uhonorować. Oto Polska spłaca dług wdzięczności" - dodał.
"To dzięki wam powstało to co Polska stworzyła najpiękniejszego – Solidarność. Ruch, który stał się znany na całym świecie. Doprowadziła do tego wasza determinacja i wola” - kontynuował Szarek. "Pamięć jest silniejsza od wszystkiego. Pamięć przetrwa. Do was, świadków należy przekazanie świadectwa następnym pokoleniom. To misja, którą będzie dalej realizować: przekazywać pamięć o waszym wielkim czynie" - podkreślił.
"To dzięki wam powstało to co Polska stworzyła najpiękniejszego – Solidarność. Ruch, który stał się znany na całym świecie. Doprowadziła do tego wasza determinacja i wola” - mówił prezes IPN. "Pamięć jest silniejsza od wszystkiego. Pamięć przetrwa. Do was, świadków należy przekazanie świadectwa następnym pokoleniom. To misja, którą będzie dalej realizować: przekazywać pamięć o waszym wielkim czynie" - podkreślił.
"Nasza grupa uhonorowanych to obraz całego polskiego społeczeństwa: działacze Solidarności, stoczniowcy, studenci, nauczyciele, intelektualiści, rolnicy, aresztowani, internowani, represjonowani, zatrzymywani. To przekrój, który obrazuje jak wyglądała Solidarność w całej Polsce" - powiedział Marek Adamkiewicz w imieniu odznaczonych osób. "Przesłanie Solidarności, że można odzyskać wolność i niepodległość z poszanowaniem ludzkiej godności i tolerancji, ważne jest dla nas także dzisiaj, dla naszej skłóconej niestety Polski. Warto wracać do doświadczenia tamtych lat, aby móc pokazać, że naszą wolność i demokrację możemy budować bez złości, nienawiści, grymasu wstrętu, z poszanowaniem praw człowieka, z uśmiechem na twarzy" - dodał Adamkiewicz.
Jak powiedział w rozmowie z PAP uczestnik strajków w Stoczni Szczecińskiej w latach 80. Ryszard Drewniak, odznaczenie ma dla niego szczególny charakter, bo "jest to uhonorowanie każdego kto miał kiedyś odwagę reprezentowania siebie".
Odznaczeniem uhonorowano m.in. wicepremiera i ministra pracy w rządzie Akcji Wyborczej Solidarność (AWS) Longina Komołowskiego, który w latach 80. i 70. uczestniczył w strajkach w stoczni szczecińskiej, a także zajmował się organizowaniem druku i kolportażem podziemnych wydawnictw.
Pośmiertnie uhonorowano również Henryka Perkowskiego, Michała Skipora oraz Juliana Święcickiego, którzy zginęli tragicznie podczas szczecińskich wydarzeń Grudnia 1970 r.
Krzyż Wolności i Solidarności został ustanowiony przez Sejm w 2010 r. dla uhonorowania osób, które w latach 1956-89 "mimo zagrożenia bezpośrednimi represjami, zasłużyły się czynnie dla odzyskania przez Polskę pełnej niepodległości i suwerenności oraz dla obrony praw człowieka i obywatela w PRL".
Z wnioskiem o odznaczenie występuje do prezydenta prezes IPN z inicjatywy własnej lub organizacji społecznych i zawodowych. Odznaczenie nawiązuje do Krzyża Niepodległości, czyli odznaczenia, które II Rzeczpospolita ustanowiła, by uhonorować tych, którzy walczyli o niepodległość w 1918 r. (PAP)
mzb/pat