Szef MON Antoni Macierewicz we wtorek przywitał w Piotrkowie Trybunalskim żołnierzy z kontyngentu NATO zmierzających do miejsca stacjonowania w Orzyszu (Warmińsko-Mazurskie). Piotrkowianie spotkali się z nimi na pikniku w centrum miasta.
Minister obrony narodowej podkreślił, że obecność wojsk NATO w Polsce nie jest przejawem jakiegokolwiek dążenia do agresji. "Odwrotnie, jest odpowiedzią na zagrożenie agresją, jaka wisi nad Polską i innymi krajami Europy Środkowej i Wschodniej ze względu na zagrożenie ze wschodu"– zaznaczył.
Kontyngent NATO kilka dni temu wyruszył z niemieckiej Bawarii do Orzysza (Warmińsko-Mazurskie), gdzie będzie stacjonować przez następnych sześć miesięcy. W poniedziałek żołnierze byli witani na pikniku w Wrocławiu; Piotrków jest drugim miastem na trasie ich przejazdu. Trzeci piknik NATO ma się odbyć w środę w Warszawie-Wesołej.
Minister obrony narodowej podkreślił, że obecność wojsk NATO w Polsce nie jest przejawem jakiegokolwiek dążenia do agresji. "Odwrotnie, jest odpowiedzią na zagrożenie agresją, jaka wisi nad Polską i innymi krajami Europy Środkowej i Wschodniej ze względu na zagrożenie ze wschodu"– zaznaczył.
Jak przypomniał szef MON, piknik odbywa się w miejscu szczególnym – na pl. Jana Pawła II, który jako najwybitniejszy Polak otworzył drogę do wielkich przemian politycznych; ich zwieńczeniem - przekonywał Macierewicz - jest obecność wojsk NATO w Polsce. Dziękując przybyłym żołnierzom, podkreślił, że to im nasz kraj zawdzięcza bezpieczeństwo
Według Macierewicza, siły NATO rozlokowywane wzdłuż wschodniej flanki - od Estonii, Łotwy, Litwy, Polski po Rumunię - są po to, by odstraszać i bronić.
"To zadanie realizujecie, posługując się najnowocześniejszym sprzętem; obecnie jego cząstkę widzimy na ulicach i placach Piotrkowa. Ale dużo więcej tego sprzętu przemieszcza się przez całą Polskę – z zachodu na wschód, z południa na północ – wszędzie tam, gdzie potrzebna jest obrona, wszędzie tam, gdzie potrzebna jest zbrojna obecność żołnierzy sojuszu, by odstraszyć jakiegokolwiek wroga" – zaznaczył.
Minister dodał, że mieszkańcy miast i wsi, których napotyka na swojej drodze przez Polskę kontyngent NATO, witają żołnierzy spontanicznie i z wielką serdecznością.
Za serdeczne przyjęcie w Piotrkowie podziękował Polakom dowódca batalionowej grupy bojowej Steven E. Gventer, na którym duże wrażenie zrobił obchodzony właśnie jubileusz 800-lecia Piotrkowa – on sam pochodzi z teksańskiego miasteczka liczącego sobie zaledwie 200 lat.
Za serdeczne przyjęcie w Piotrkowie podziękował Polakom dowódca batalionowej grupy bojowej Steven E. Gventer, na którym duże wrażenie zrobił obchodzony właśnie jubileusz 800-lecia Piotrkowa – on sam pochodzi z teksańskiego miasteczka liczącego sobie zaledwie 200 lat.
Amerykanin podkreślił, że zdolności bojowe wojsk NATO wynikają przede wszystkim z efektywnych ćwiczeń prowadzonych w gronie sojuszników – m.in. Wielkiej Brytanii, Rumunii i Polski. Ocenił, że żołnierze składający się na grupę batalionową są bardzo dobrze przygotowani do swoich zadań.
"Jesteśmy gotowi, by walczyć i zwyciężać, ale w głębi serc mamy poczucie, że nie będziemy musieli tego robić. Jednak jeśli będzie trzeba – nasi żołnierze są wyćwiczeni i gotowi, by wykonać każdą misję" - zaznaczył Gventer.
Po uroczystym powitaniu Macierewicz w towarzystwie Gventera obejrzał wyeksponowany na ulicy sprzęt bojowy, a następnie obaj zasiedli nad grochówką w kuchni polowej odwiedzanej tłumnie przez piotrkowian.
W pikniku biorą udział żołnierze Sojuszu Północnoatlantyckiego z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Polski. Ze strony polskiej zaprezentowali się kawalerzyści z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego oglądają m.in. 7-metrowe amerykańskie transportery opancerzone Stryker, hummery, rosomaki, czołg "Leopard" oraz blisko stu wojskowych w pełnym ekwipunku, którzy chętnie pozowali do pamiątkowych zdjęć.
W pikniku biorą udział żołnierze Sojuszu Północnoatlantyckiego z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Polski. Ze strony polskiej zaprezentowali się kawalerzyści z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego oglądają m.in. 7-metrowe amerykańskie transportery opancerzone Stryker, hummery, rosomaki, czołg "Leopard" oraz blisko stu wojskowych w pełnym ekwipunku, którzy chętnie pozowali do pamiątkowych zdjęć.
Imprezie zorganizowanej w okolicach parku św. Jana Pawła II towarzyszyły pokazy m.in. historycznych grup rekonstrukcyjnych, wystawy oraz występy artystyczne. W pobliskim amfiteatrze wystąpiła orkiestra reprezentacyjna Wojska Polskiego z Torunia, artyści z klubu garnizonowego 25. Brygady Kawalerii Powietrznej oraz zespoły i soliści reprezentujący Piotrków Trybunalski.
Na wieczór zaplanowano koncert reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego w piotrkowskim Centrum Idei ku Demokracji.
Decyzję o wysłaniu do Polski i państw bałtyckich czterech wielonarodowych batalionowych grup bojowych potwierdził szczyt NATO w Warszawie w lipcu 2016 r. W Polsce oddział zostanie rozmieszczony w Orzyszu (Warmińsko-Mazurskie) i pobliskim Bemowie Piskim. Trzonem batalionu w Polsce będzie ok. 800 żołnierzy z 70 kołowymi wozami opancerzonymi Stryker z amerykańskiego batalionu kawalerii pancernej, stacjonującego na co dzień w bawarskim Vilseck. Żołnierze z USA będą wspierani przez Brytyjczyków, Rumunów i Chorwatów.
Uroczyste powitanie batalionu NATO w Orzyszu odbędzie się 13 kwietnia. Wezmą w nim udział prezydent Andrzej Duda oraz m.in. naczelny dowódca sił NATO w Europie gen. Curtis Scaparrotti z USA.
W styczniu do Polski przyjechało 3,5 tys. żołnierzy amerykańskiej pancernej brygadowej grupy bojowej (ang. ABCT). Jej rozmieszczenie wynika ze zobowiązania, które władze USA podjęły samodzielnie, obok wspólnej decyzji NATO o rozmieszczenie batalionów. Pododdziały brygady zostały rozmieszczone w garnizonach na zachodzie Polski, następnie duża ich część wyjechała szkolić się w innych państwach NATO w regionie.
Agnieszka Grzelak-Michałowska, Grzegorz Dyjak i Jakub Borowski (PAP)
agm/ gdyj/ brw/ karo/