Ponad sto osób wzięło udział w marszu pamięci Żołnierzy Wyklętych, który w sobotę przeszedł ulicami Łodzi. Jego uczestnicy złożyli kwiaty pod Pomnikiem Ofiar Komunizmu. Przy trasie marszu pojawiło się kilkanaście osób, wśród nich działacze Obywateli RP.
"Dzisiejszy marsz pamięci Żołnierzy Wyklętych to okazja do tego, aby oddać cześć naszym bohaterom" - powiedział jeden z jego organizatorów, łódzki radny i pełnomocnik Prawicy RP w Łodzi Tomasz Głowacki.
Podkreślił, że Żołnierze Wyklęci w "podwójny sposób byli prześladowani". Najpierw fizycznie poprzez aresztowania, okrutne śledztwa, morderstwa, wyroki skazujące - często na karę śmierci. Potem byli unicestwiani poprzez wycięcie ich ze zbiorowej pamięci, świadomości społecznej. "My chcemy tę pamięć przywracać. Dlatego w tym roku duży nacisk kładziemy na element edukacyjny" - powiedział Głowacki.
W czasie marszu przypominano Żołnierzy Wyklętych. Jednym z nich był płk Łukasz Ciepliński ps. „Pług”, który m.in. w styczniu 1947 r. stanął na czele IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Kilka miesięcy później został aresztowany przez UB i po okrutnym śledztwie skazany przez władze komunistyczne na karę śmierci. Został rozstrzelany 1 marca 1951 r. w więzieniu mokotowskim w Warszawie.
Uczestnicy marszu, wśród których znaleźli się działacze Prawicy RP, Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej, członkowie Klubu im. Romana Dmowskiego, Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny i Ruch Narodowy, niosąc m.in. dużą biało-czerwoną flagę, przeszli z pl. Wolności pod Pomnik Ofiar Komunizmu. To pierwszy tego rodzaju monument w Polsce. Odsłonięty został pod koniec 2009 r. Stanął w al. Karola Anstadta na wprost budynku, w którym podczas II wojny światowej miało siedzibę gestapo, a w latach 1945-56 - Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Obecnie mieści się tam liceum ogólnokształcące.
Po złożeniu kwiatów zaproszono do budynku liceum na zwiedzenie wystawy "100 lat komunizmu - zbrodnia bez kary".
Przy trasie marszu pojawiło się kilkanaście osób, wśród nich działacze Obywateli RP, z transparentami m.in. "Nie każdy wyklęty to bohater".(PAP)
autor: Jacek Walczak
jaw/ ozk/