19.12. 2009 Waszyngton (PAP) - Liga Przeciw Zniesławieniom (ADL), znana żydowska organizacja walcząca z antysemityzmem, jest wstrząśnięta kradzieżą napisu "Arbeit macht frei" z byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz. Dyrektor ADL, były więzień Auschwitz Abraham H. Foxman wydał w piątek oświadczenie, w którym podkreślił, że ten "rozmyślny akt wandalizmu", za jaki uznał "usunięcie symbolu Holokaustu", jest oburzający i wstrząsający.
Szef ADL uznał, że "coś jest nie w porządku", skoro "ta instytucja, będąca świadectwem ogromu nazistowskiej machiny śmierci, mogła być tak pozostawiona bez ochrony, że mogło się to (kradzież napisu) wydarzyć".
Historyczny napis "Arbeit macht frei" z bramy obozu Auschwitz I ukradziono w piątek nad ranem. Kradzież wywołała oburzenie międzynarodowej opinii i polityków. Policja prowadzi intensywne śledztwo.(PAP)
az/ kar/ jra/