Antysemityzm wyrasta z podłoża, którego nie da się połączyć z demokracją, emancypacją ludzi i powszechną tolerancją, z zasadą osobistej wolności i również odpowiedzialności – oświadczył w piątek przewodniczący czeskiego Senatu Jaroslav Kubera.
Mówił o tym w przemówieniu na odbywającym się w Senacie spotkaniu z okazji Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Jak zaznaczył, antysemityzm w Europie narasta mimo tego, że od zakończenia drugiej wojny światowej regularnie podejmuje się akcje upamiętniające ofiary Holokaustu.
Zdaniem Kubery współczesne elity okazują wobec antysemityzmu niezdecydowanie. „Antysemityzmem jest odrzucanie odpowiedzialności, usiłowanie, by obciążyć nią kogoś innego i ukarać go" – powiedział ten reprezentujący opozycyjną centroprawicową Obywatelską Partię Demokratyczną (ODS) polityk. Dodał, że problemem jest nie tylko nienawiść do Żydów, ale i do Romów, "także oni są stale wystawieni na społeczne szykany".
Spotkanie w siedzibie Senatu zorganizowano przy współudziale Federacji Gmin Żydowskich Republiki Czeskiej oraz Fundacji na rzecz Ofiar Holokaustu.
Przewodniczący Izby Poselskiej Radek Vondraczek z kierowanego przez premiera Andreja Babisza centrowego ruchu ANO wskazał na konieczność przeciwdziałania obojętności, bronienia demokracji i wolności. „Zło i kłamstwo mają na imię antysemityzm" - powiedział. Przypomniał, że w piątek Izba Poselska przyjęła uchwałę określającą, co jest antysemityzmem.
Na spotkaniu przemawiał także Jirzi Fiszer, który w maju 1944 roku jako dziecko został wraz z całą rodziną wywieziony do obozu Auschwitz. ”Stłoczono nas w towarowych wagonach bez jedzenia i picia, niejeden po drodze zmarł. Najsmutniejsi byliśmy przejeżdżając przez rodzinne miasto Czeska Trzebova, staliśmy na bagażach i przez małe okienko patrzyliśmy na znane miejsca, które były na wyciągnięcie ręki, ale dla nas tak odległe i niedostępne" - powiedział.
Uważa on, że wraz z bratem Josefem ocaleli jako jedyni z całej rodziny tylko dlatego, że byli bliźniętami. Osławiony zbrodniczy lekarz Josef Mengele wstrzyknął im między innymi substancje wywołujące choroby i obserwował, czy przebieg choroby jest u bliźniąt taki sam. „Auschwitz udało się nam przeżyć dzięki temu, że byliśmy dziećmi i traktowaliśmy wszystko jako zło konieczne, dla nas nie do pojęcia" - powiedział.
Czeska unijna komisarz Viera Jourova zaznaczyła, że z badań Agencji Praw Podstawowych UE wynika, że dla 85 proc. mieszkających w Europie Żydów największym życiowym problemem jest obawa o własne bezpieczeństwo. Dodała, że 40 proc. respondentów podało, iż zaleciło swym dzieciom, by opuściły Europę. Zdaniem Jourovej, coś takiego jest dla Europy hańbą.
W obozie Auschwitz więziono około 50 tys. obywateli czechosłowackich, wyzwolenia doczekało tylko 6 tys. z nich. Przed drugą wojną światową w ówczesnej Czechosłowacji (wraz z należącą obecnie do Ukrainy Rusią Zakarpacką) mieszkało 350 tys. Żydów, z których 250 tys. zginęło. (PAP)
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ dmi/ mc/