Biskupi, księża, przedstawiciele wspólnot zakonnych, reprezentanci władz centralnych i samorządowych oraz wierni pożegnali we wtorek w Kielcach biskupa seniora diecezji kieleckiej Kazimierza Ryczana. Przez całe życie budował Boży Dom – powiedział o zmarłym abp Józef Michalik.
W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyło ok. 2 tys. osób. Mszy św. przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
W homilii biskup senior diecezji przemyskiej abp Józef Michalik powiedział o zmarłym, że „przez całe życie budował Boży Dom”. „A drzwi tego domu, domu jego serca były szeroko otwarte dla kapłanów i wszystkich ludzi, braci i sióstr, którym służył swoją dyspozycyjnością, posługą słowa i posługą sakramentów. Budować wspólnotę, było hasłem jego pasterskiego posługiwania” – dodał.
Hierarcha przypomniał słowa bp. Ryczana wygłoszone na pogrzebie jednego z duchownych: „Kapłan wysłany jest do ludzi. Sam bez ludzi nic nie znaczy. Kapłaństwo samo dla siebie nie ma sensu. Kapłaństwo jest dla wiernych, dla wspólnoty. Ale kapłan nie może przypodobać się ludziom za cenę głoszonej prawdy. Nie może tego zrobić ze cenę wierności Kościołowi”.
„Tak, bez ścisłego zjednoczenia z Chrystusem i Kościołem nasze kapłaństwo nic nie znaczy. Z Nim znaczy wszystko” – podkreślił abp Michalik.
Duchowny dodał, że bp Ryczan „odznaczał się wielkim taktem, kulturą bycia i gotowością do pomocy”. „Lubił pomagać w trudnych sytuacjach. Dlatego zdecydowanie też bronił Radia Maryja i Telewizji Trwam, doceniając potrzebę wolnego głosu o pełnej niezależności i ortodoksji katolickiej” – zaznaczył arcybiskup.
„Często przychodziliśmy do niego po słowo mądre, treściwe i uczciwie zgodne z prawdą. Niejednokrotnie cała Polska wsłuchiwała się w słowo biskupa Kazimierza i była mu wdzięczna za ducha odwagi. A przecież byliśmy świadkami +wygaszania Polski+ i to nie tylko w okresie powojennym. Przecież i w ostatnich 25 latach niejednokrotnie słuchaliśmy z ust niektórych współczesnych luminarzy, że trzeba +wygasić polskość+, jako przywiązanie do tradycji, że trzeba zerwać z chrześcijańską kulturą narodu” – mówił abp Michalik.
„Potrzebny był wtedy i potrzebny jest zawsze ludziom i narodom proroczy głos św. Jana Pawła II, sługi Bożego kardynała Stefana Wyszyńskiego. Potrzebny i cenny był głos społecznika i pasterza, biskupa Kazimierza Ryczana” – podsumował hierarcha.
Podczas uroczystości odczytano list z Watykanu, w którym sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej Pietro Parolin podkreślił, że papież Franciszek poinformowany o śmierci bp. Ryczana wyraził wdzięczność za „wszelkie dobro, jakie zmarły spełnił w swoim życiu jako kapłan, pracownik naukowy i biskup kielecki”.
„Zapamiętamy śp. księdza biskupa jako oddanego Polsce patriotę, jako niestrudzonego w pracy hierarchę polskiego Kościoła. Mądrego przyjacielskiego, ale i wymagającego pasterza (…). Był człowiekiem wielkiego serca i nieugiętego charakteru. Doświadczył zła komunistycznego systemu, co jeszcze bardziej umocniło go w chrześcijańskim duchu (…). Dla bardzo wielu był autorytetem i przewodnikiem” – napisał prezydent.
List prezydenta Andrzeja Dudy odczytał minister w kancelarii prezydenta, Andrzej Dera. „Zapamiętamy śp. księdza biskupa jako oddanego Polsce patriotę, jako niestrudzonego w pracy hierarchę polskiego Kościoła. Mądrego przyjacielskiego, ale i wymagającego pasterza (…). Był człowiekiem wielkiego serca i nieugiętego charakteru. Doświadczył zła komunistycznego systemu, co jeszcze bardziej umocniło go w chrześcijańskim duchu (…). Dla bardzo wielu był autorytetem i przewodnikiem” – napisał prezydent.
Premier Beata Szydło w liście odczytanym przez szefową jej kancelarii Beatę Kempę, podkreśliła, iż żegnamy „autorytet naukowy i moralny, orędownika troski o chrześcijańskie fundamenty polskiego dziedzictwa”. „W homiliach z odwagą uczył nas czytać historię Polski i widzieć przyszłość naszej ojczyzny w perspektywie wiary i chrześcijańskich fundamentów tożsamości naszego narodu” – dodała szefowa rządu.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski żegnając zmarłego hierarchę, przyznał, że jako samorządowiec często prosił o radę bp. Ryczana. „Na co dzień doświadczałem jego mądrości i łagodności (…). Pomimo, że potrafił bezkompromisowo grzmieć z ambony o sprawach ojczyzny, rodziny czy dążenia do prawdy, to w kontakcie z drugim człowiekiem był łagodny. Potrafił niejednego obdarzyć dobrym słowem, doradzić, a nawet przytulić kogoś, kto był daleko od Kościoła” – ocenił Lubawski.
W uroczystości pogrzebowej uczestniczyli m.in. marszałek Sejmu Joachim Brudziński, świętokrzyscy parlamentarzyści oraz przewodniczący NSZZ „Solidarność”, Piotr Duda. Byli też przedstawiciele Żurawicy na Podkarpaciu, skąd bp Ryczan pochodził i Katolickiego Uniwersytety Lubelskiego, gdzie wykładał.
Trumnę z ciałem zmarłego bp. Ryczana złożono w krypcie Bazyliki Katedralnej. Pochowani są tam także jego poprzednicy w diecezji kieleckiej.
Biskup senior diecezji kieleckiej zmarł w środę po ciężkiej chorobie wieku 78 lat. Hierarcha był ordynariuszem diecezji w latach 1993-2014.
Bp Kazimierz Ryczan urodził się w 1939 r. Święcenia kapłańskie przyjął w 1963 r. z rąk biskupa przemyskiego Franciszka Bardy. 17 lipca 1993 r. papież Jan Paweł II mianował go na ordynariusza diecezji kieleckiej. Sakrę biskupią otrzymał z rąk ówczesnego metropolity krakowskiego kardynała Franciszka Macharskiego, abp. Edwarda Nowaka i bp. Mieczysława Jaworskiego. We wrześniu 1993 r. odbył się ingres do Bazyliki Katedralnej w Kielcach.
Bp Ryczan był doktorem habilitowanym nauk teologicznych, członkiem Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Pełnił tam także funkcję członka Rady Naukowej, był też delegatem ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy.
Został uhonorowany medalem „Zasłużony dla NSZZ Solidarność”. W 2009 r. hierarcha został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Złotym Medalem za Długoletnią Służbę. W 2013 r. otrzymał tytuł honorowego obywatele Kielc.
W lutym 2014 r. bp Ryczan złożył rezygnację z zajmowanej funkcji ze względu na osiągnięcie wieku emerytalnego (ukończył 75 lat). Jego następcą w diecezji kieleckiej jest bp Jan Piotrowski. (PAP)
Katarzyna Bańcer, Janusz Majewski
ban/ maj/ akw/