Wojskowe Biuro Historycznej opublikowało dokumenty dotyczące krwawej pacyfikacji protestów w grudniu 1970 r. Są to m.in. wojskowe mapy operacyjne, sprawozdania z użycia broni, a także dzienniki bojowe z akcji wojskowej w Gdańsku, Gdyni, Elblągu i Szczecinie.
Z cyfrowymi kopiami dokumentów można zapoznać się na stronie internetowej Wojskowego Biura Historycznego (WBH) - www.wbh.wp.mil.pl. Historycy i archiwiści z WBH podkreślają, że są to nieznane dotychczas opinii publicznej materiały archiwalne dotyczące masakry robotników w grudniu 1970 r.
Wojskowe Biuro Historyczne podkreśla, że publikacja dokumentów dotyczących grudnia 1970 r. wiąże się z dużym zainteresowaniem tymi materiałami opinii publicznej. Wymienia też opublikowaną dokumentację; są to meldunki operacyjne z okresu poprzedzającego demonstracje i strajki zapoczątkowane 14 grudnia 1970 r.; dokumenty o charakterze planistyczno-operacyjnym; mapy operacyjne dotyczące akcji wojskowej w Gdańsku, Gdyni, Elblągu i Szczecinie.
WBH przedstawiło również dzienniki bojowe i sprawozdania z użycia broni przez jednostki wojskowe w grudniu 1970 r., a także plany i struktury dowodzenia jednostkami wojskowymi w grudniu 1970 roku.
Szczególnie nowatorski walor mają materiały, z których wynika, że rolę decydującą w pacyfikacji antykomunistycznego buntu w grudniu 1970 roku odegrało Ludowe Wojsko Polskie kierowane przez ówczesnego szefa MON Wojciecha Jaruzelskiego.
Publikację dokumentów w związku z przypadającą 35. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce zapowiedział w ubiegłym tygodniu dyrektor WBH Sławomir Cenckiewicz. Do tej pory materiały te były dostępne wyłącznie sądowi, który od 2010 r. prowadził postępowanie w sprawie masakry z grudnia 1970 r. Następnie w 2014 r. zostały one bezpośrednio przekazane do Centralnego Archiwum Wojskowego (dzisiejszego Wojskowego Biura Historycznego).
Dyrektor WBH zaznaczył, że szczególnie nowatorski walor mają materiały, z których wynika, że rolę decydującą w pacyfikacji antykomunistycznego buntu w grudniu 1970 roku odegrało Ludowe Wojsko Polskie kierowane przez ówczesnego szefa MON Wojciecha Jaruzelskiego. "Wprawdzie wysłał swoich dwóch zastępców do Gdańska - gen. Korczyńskiego i gen. Chocha, ale to on decydował o wszystkim co działo się w tamtym czasie na Wybrzeżu" - mówił Cenckiewicz.
"Na karcie 311 macie państwo fundamentalny dokument, który nigdy nie był znany historykom. Był znany z opisów, z relacji, ale w dzienniku działań bojowych z 15 grudnia 1970 roku (...) jest zapis nieformalnego spotkania kierownictwa państwa i dowództwa wojska z generałem Jaruzelskim na czele w gabinecie Władysława Gomułki, podczas którego zapada decyzja o użyciu broni na Wybrzeżu" - mówił Cenckiewicz.
W grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga doszło do krwawej konfrontacji między protestującymi robotnikami a władzami PRL. Bezpośrednią przyczyną wybuchu społecznego niezadowolenia, a następnie strajków w Stoczni Gdańskiej im. Lenina i gdyńskiej Stoczni im. Komuny Paryskiej była ogłoszona m.in. w "Trybunie Ludu" podwyżka cen podstawowych artykułów spożywczych.
Według oficjalnych danych, zginęły wówczas 45 osoby, a ponad 1160 zostało rannych. Najtragiczniejszym dniem protestów był tzw. czarny czwartek, gdy w Gdyni zastrzelono 18 osób, a w Szczecinie - 13; kilkaset osób odniosło wówczas poważne obrażenia. Do dziś symbolikę tego dnia oddaje fotografia pochodu niosącego na drzwiach ciało zabitego 18-letniego Zbigniewa Godlewskiego razem z pokrwawioną biało-czerwoną flagą.(PAP)
nno/ mow/