Prezentacja przygotowanej przez IPN wystawy o Stanisławie Sojczyńskim „Warszycu” i żołnierzach Konspiracyjnego Wojska Polskiego oraz uroczystość przed Pomnikiem Ofiar Komunizmu z udziałem m.in. władz, kombatantów oraz wojska złożyły się na obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Łodzi.
"Żołnierze Wyklęci stanowią pomost między duchem i etosem II Rzeczypospolitej, której testament wykonywali, a nasza wolnością, demokracją, niepodległością i suwerennością Rzeczypospolitej. Można cieszyć się wolną i niepodległą Rzeczypospolitą - dobrze urządzoną, z systemem politycznym, zabezpieczeniami konstytucyjnymi, społeczną harmonią - tylko wtedy, gdy duch wierności wspólnej sprawie reprezentowany przez żołnierzy niezłomnych będzie żył wśród nas i przyszłych pokoleń" - podkreślił wojewoda łódzki Zbigniew Rau w piątek, podczas uroczystości zorganizowanej przed Pomnikiem Ofiar Komunizmu w Łodzi.
Wojewoda przekazał łodzianom, że decyzją ministra obrony narodowej 9. Łódzka Brygada Obrony Terytorialnej otrzymała imię gen. Stanisława Sojczyńskiego "Warszyca".
"To oznacza, że kapitan - obecnie generał brygady - Sojczyński po tylu latach oficjalnego zapomnienia, naszym wspólnym wysiłkiem, wrócił w szeregi Wojska Polskiego. Niech tam zostanie na zawsze, razem z naszą wdzięczną pamięcią" - dodał Rau.
W apelu, zorganizowanym przez Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego, NSZZ Solidarność, 9. Łódzką Brygadę Obrony Terytorialnej i XII Liceum Ogólnokształcące im. Wyspiańskiego wzięli udział przedstawiciele władz regionu i miasta, służby mundurowe, poczty sztandarowe i mieszkańcy Łodzi.
"Po zakończeniu II wojny światowej ponad 150 tys. osób, a według niektórych badaczy znacznie więcej, zaangażowało się w walkę o prawdziwie wolną Polskę, w tym ponad 20 tys. w walkę partyzancką. Po raz 9. oddajemy cześć prawdziwym bohaterom, z okazji upamiętniającego ich święta; spotykamy się pod poświęconym im Pomnikiem Ofiar Komunizmu - pierwszym takim w kraju, z czego jesteśmy bardzo dumni" - zaznaczył wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski.
Do uczestników łódzkich obchodów skierował list prezes IPN Jarosław Szarek. Przypomniał w nim, że Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" jest "symbolicznym aktem uhonorowania najwyższej ofiary, złożonej przez nich w pierwszych latach dyktatury komunistycznej".
"Walczyli ze wszystkich sił o wolność ojczyzny aż do ofiary życia swego. Jak przysięgali, tak też żyli i tak ginęli, wypełniając swoją przysięgę ofiarą krwi. Nigdy się Polską nie znużyli i nie zniechęcili. Żołnierze wyklęci są dla nas wzorem tych, którzy - nie zważając na cenę - do końca pozostali wierni Bogu i ojczyźnie. Za ich poświęcenie i męstwo pragniemy wyrazić swą wdzięczność, oddać honor i cześć" - napisał Szarek.
Po złożeniu kwiatów pod Pomnikiem Ofiar Komunizmu uczestnicy obchodów mogli zwiedzić wystawę, otwartą w mieszczącym się naprzeciwko monumentu XII LO przy ul. Anstadta - gmach szkoły podczas okupacji służył jako siedziba gestapo i więzienie, a po wojnie był siedzibą Urzędu Bezpieczeństwa. W tym budynku był więziony i torturowany m.in. Stanisław Sojczyński "Warszyc", któremu poświęcono dużą część ekspozycji.
Jak podała rzeczniczka łódzkiego IPN - które przygotowało wystawę - ukazuje ona drogę życiową kpt. Sojczyńskiego jako jednego z wielu żołnierzy Armii Krajowej, którzy nie złożyli broni w 1945 r., uznając że Polska pod rządami komunistów nie jest wolnym i suwerennym krajem; pokazuje także losy jego podkomendnych.
"Warszyc" był organizatorem i dowódcą Konspiracyjnego Wojska Polskiego. W 1946 r. został aresztowany przez UB i skazany wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Łodzi na karę śmierci. Wraz z pięcioma podkomendnymi został zamordowany 19 lutego 1947 r. - na trzy dni przed ogłoszeniem amnestii. Miejsce pochówku straconych wciąż pozostaje nieznane.
Przy okazji wystawy IPN poinformował o projekcie badawczym dot. dawnej siedziby gestapo i UB przy al. Anstadta, którą realizuje wspólnie z Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną i Uniwersytetem Łódzkim. Historycy przeprowadzą m.in. kwerendę źródeł archiwalnych oraz wywiady etnograficzne ze świadkami wydarzeń z lat 1939-59. (PAP)
autorka Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ pat/