Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o sprofanowanie cmentarza żydowskiego w Andrychowie (Małopolskie) – poinformował w czwartek PAP szef prokuratury rejonowej w Wadowicach Jerzy Utrata. Według świadków rozbił on 13 nagrobków.
Do profanacji kirkutu doszło kilka dni temu. Policjantów poinformowali o niej świadkowie, którzy widzieli jak 48-letni mieszkaniec miasta niszczy macewy.
„Mężczyzna podczas zatrzymania stawiał opór i próbował się okaleczyć. Obecnie przebywa w szpitalu” – powiedział prokurator. Po opuszczeniu placówki zostanie przesłuchany. Usłyszy zarzut znieważenia miejsca spoczynku zmarłych. Grozi za to do dwóch lat więzienia.
Żydowska nekropolia w Andrychowie została założona w pierwszej połowie XIX w. Do dziś zachowało się na niej ponad 500 macew.
Pierwsi Żydzi zamieszkali w Andrychowie w XVII wieku. Synagoga w Andrychowie została wybudowana w 1885 roku. Służyła społeczności żydowskiej miasta do wybuchu II wojny światowej. Wówczas Żydzi stanowili około 10 proc. spośród 4 tys. mieszkańców Andrychowa. (PAP)
szf/ pz/