Specjalny zespół powołany przez wojewodę wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna zweryfikował już nazwy wszystkich ulic w regionie w związku z przepisami dot. dekomunizacji. Po analizie niemal 30 tys. nazw, nadal są wątpliwości wobec ok. 100 ulic.
Nowe przepisy dot. dekomunizacji weszły w życie 2 września 2016 roku. Od tego czasu samorządy miały rok, aby samodzielnie dokonywać zmian w nazwach ulic propagujących ustroje totalitarne, w tym komunizm. W przypadku, gdy samorząd nazwy nie zmienił, obowiązek ten przechodzi na wojewodów. Oni z kolei mają czas do 2 grudnia, aby wydać tzw. zarządzenia zastępcze.
Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann przekazał w czwartek PAP, że "skuteczne wyeliminowanie z przestrzeni publicznej istniejących symboli ustrojów totalitarnych" jest dla niego kwestią fundamentalną. Już w lipcu wojewoda powołał specjalny zespół, który zajmował się weryfikacją wszystkich nazw budowli, obiektów użyteczności publicznej, a także nazw ulic w regionie. Jak poinformowano w czwartek w komunikacie, zespół wojewody zweryfikował już wszystkie, niemal 30 tys. nazw ulic w regionie. Z tej liczby nadal istnieją wątpliwości odnoście ok. 100 nazw.
Wojewoda zaznaczył, że w procesie zmian nazw chce współpracować m.in. z samorządami i fundacjami, a także z Instytutem Pamięci Narodowej, który ma ostatecznie zweryfikować i zaopiniować propozycję nowej nazwy.
"W mojej ocenie nowe nazwy powinny odwoływać się szczególnie do czynów obywateli walczących o państwo polskie, o wolność i godność. Powinny także kultywować pamięć o wydarzeniach i ofiarach poniesionych przez Polaków podczas II wojny światowej i w okresie PRL-u. Dziś mamy możliwość zadośćuczynienia tym, którzy przez komunizm zostali odsunięci na boczny tor historii lub z niej usunięci" – podkreślił Hoffmann.
Na wydanie zarządzenia dotyczącego zmiany nazwy wojewodowie mają czas do 2 grudnia. Po tym czasie mieszkańcy będą mogli bezpłatnie wymienić swoje dokumenty. Zgodnie z ustawą, zmiana nazwy nie będzie miała wpływu na ważność dokumentów zawierających dotychczasową nazwę ulicy.
Zgodnie z ustawą z 2016 r. "nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować". Ustawa precyzuje, że "za propagujące komunizm uważa się także nazwy odwołujące się do osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989".
Anna Jowsa (PAP)
ajw/ js/