W wieku 100 lat zmarł w środę w Krakowie płk Mieczysław Herod, kawaler Orderu Virtuti Militari. Był jednym z ostatnich żyjących żołnierzy armii generała Władysława Andersa.
O śmierci kombatanta poinformowała PAP w czwartek Małgorzata Janiec, prezes Obszaru Południowego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Jak przypomniała, w lutym tego roku uroczyście obchodzono z udziałem pułkownika jego 100. urodziny. "Urodziłem się w niewoli, ale żyję w wolnej Polsce. W Polsce, o którą walczyłem" – powiedział wtedy jubilat.
Janiec dodała, że weteran spod Monte Cassino prof. Wojciech Narębski zainicjował starania o awansowanie płk. Heroda do stopnia generała; niestety nie doczekał on tego.
Pogrzeb płk Mieczysława Heroda odbędzie się we wtorek w Krakowie. Msza św. odprawiona będzie w kościele garnizonowym św. Agnieszki, po czym trumna z ciałem zostanie złożona w grobie na cmentarzu Grębałów.
Mieczysław Herod urodził się 20 lutego 1918 r. we wsi Rzeplin k. Krakowa. Tam też ukończył cztery klasy, a następnie kontynuował naukę w pobliskiej Skale, gdzie skończył szkołę powszechną.
Na ochotnika wstąpił do 6. pułku artylerii lekkiej w Krakowie i już przed wybuchem wojny dosłużył się stopnia kaprala. Za bitwę pod Pszczyną 2 września 1939 r. został odznaczony Srebrnym Krzyżem Wojennym Orderu Virtuti Militari.
Herod uczestniczył w trzech kampaniach II wojny światowej: wrześniowej, libijskiej oraz włoskiej. Brał udział w walkach o Tobruk i Monte Cassino.
Po wojnie zdał maturę w 1946 r. w Liverpoolu. Po powrocie do Polski ukończył studia ekonomiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, a następnie przez kilkadziesiąt lat pracował w kombinacie w Nowej Hucie. (PAP)
autor: Rafał Grzyb
rgr/ pat/