05.12.2010. Paryż (PAP) - Bartek Konopka, reżyser nominowanego do Oscara dokumentu "Królik po berlińsku", pracuje nad filmem o życiu erotycznym w PRL, w którym nie zabraknie także czarnej magii i polityki. Ma się tam pojawić...laleczka voodoo generała Jaruzelskiego. Konopka opowiedział PAP o pracy nad nowym scenariuszem podczas zakończonego właśnie w Paryżu festiwalu filmów polskich Kinopolska.
Konopka chce w nowym dokumencie z elementami fikcji pokazać, jak tłamszone w czasach komunizmu libido Polaków wpływało na ich pragnienie odzyskania wolności - także seksualnej. Film ma być też - według zapowiedzi reżysera - "nowym spojrzeniem na Polaków jako Murzynów Europy".
"Pomysł na scenariusz zrodził się, gdy dowiedziałem się, że Haitańczycy przyjeżdżali na przełomie lat 70. i 80. do Polski przyciągnięci sławą teatru Grotowskiego" - wyjaśnił w rozmowie z PAP Konopka. "Chcemy pokazać Polskę widzianą przez haitańskiego szamana voodoo, który wylądował w naszym kraju w 1980 roku i chciał pomóc temu +umęczonemu narodowi+. Odprawiał więc obrzędy voodoo nad laleczką Jaruzelskiego, żeby nie doprowadzić do stanu wojennego" - tłumaczył reżyser.
Jak zaznaczył Konopka, "szamanowi nie udało się jednak odwrócić biegu historii Polski".
Twórca "Królika po berlińsku" zakończył kilka miesięcy temu zdjęcia do filmu fabularnego "Lęk wysokości". Jest to psychologiczna opowieść o trudnej relacji ojca, życiowego rozbitaka czasów transformacji po komunizmie, i syna, robiącego karierę telewizyjnego dziennikarza. Główne role zagrali Krzysztof Stroiński i Marcin Dorociński, którym towarzyszą Magda Popławska i Dorota Kolak.
Jak zapowiedział Konopka, premiera filmu odbędzie się w czerwcu na przyszłorocznym festiwalu polskich filmów fabularnych w Gdyni.
Z Paryża Szymon Łucyk (PAP)
szl/ hes/