Koncerty zespołów folklorystycznych i folkowych z całej Europy, odtworzenie weselnych obrzędów, warsztaty, projekcje filmów i spotkania z artystami - złożą się na rozpoczęty w piątek w Czeremsze (Podlaskie) Festiwal Wielu Kultur i Narodów „Z wiejskiego podwórza”.
Festiwal Wielu Kultur i Narodów "Z wiejskiego podwórza" potrwa do niedzieli w Czeremsze, miejscowości położonej tuż przy granicy z Białorusią. To już 23. edycja imprezy.
Ideą festiwalu przybliżanie miejscowej społeczności innych kultur. To też okazja do poznania, czym jest i jak różny jest folk. Impreza ma - według organizatorów - "zbliżać ludzi, uczyć ich otwartości i tolerancji".
Festiwal rozpoczął się w piątek w południe dyskusją "Kultura a zbrodnia - kulturowo-społeczne uwarunkowania przestępczości". Jak powiedziała PAP jedna z organizatorek imprezy Barbara Kuzub-Samosiuk, "to temat bardzo nośny w obliczu dzisiejszych problemów, gdy pojawiają się ludzie odmienni kulturowo, a pogranicza wywołują różnego rodzaju interakcje, nie tylko dobre".
Główną częścią festiwalu są koncerty zespołów folklorystycznych oraz grup, które czerpią z muzyki tradycyjnej, zapraszanych z różnych części Europy. Odbywają się na plenerowej scenie. "Zawsze dbamy o to, żeby to były różnorodne zespoły, wykonujące od tradycyjnej muzyki lub tą tradycją się inspirujące" - mówiła Kuzub-Samosiuk
W piątek wieczorem będzie można posłuchać przede wszystkim polskich grup, m.in. Konopians, która grają reggae i ska oraz Dikanda, proponującej muzykę z czterech stron świata. Swoje 25-lecie obchodzi w tym roku kolektyw Czeremszyna, który jest gospodarzem imprezy. Na festiwal przygotował specjalny projekt, w którym wystąpi z dwoma zespołami: Horyna z Ukrainy i Todar z Białorusi.
W sobotę wystąpią m.in. polscy i gruzińscy górale we wspólnym projekcie Trebunie Tutki & Urmuli. Zaprezentuje się też duński zespół Los Fuegos, który składa się z muzyków różnych narodowości - przez Amerykę Południową aż do Danii. Gwiazda wieczoru to mołdawski zespół Zdob Si Zdub. Kapela ta dwa razy prezentowała Mołdawię w konkursie Eurowizja.
W ciągu dnia natomiast będzie można m.in. spotkać się Bogdanem Dudko, autorem książki "Bubuś Puchaczek" oraz obejrzeć film "Bieżeńcy 1915 – 1922" i porozmawiać z jego reżyserem Jerzym Kaliną.
Niedziela to - jak mówiła Kuzub-Samosiuk - powrót do korzeni, do tradycyjnej muzyki i zwyczajów. Wystąpi m.in. zespół Pasztor Hora z tradycyjną węgierską muzyką oraz Kapela Brodów, która zaprezentuje tradycyjną muzykę polską. Będzie można też posłuchać zespołów śpiewaczych z Czeremchy i okolic. Odbędzie się też piąty przegląd harmonijkarzy ustnych z udziałem 11 muzyków.
Zainteresowani tradycją będą mogli obejrzeć dawne weselne obrzędy, zapoznać się ze zwyczajami, jakie im towarzyszyły i posłuchać ludowych przyśpiewek.
Program festiwalu wypełniony jest też różnego rodzaju warsztatami. Będzie można m.in. nauczyć się robienia glinianych garnków, malować makatki, wycinać ludowe wycinanki, wyplatać ze słomy czy tańczyć białoruskie tańce. Odbędzie się też konkurs na potrawę regionalną.
Festiwalowi towarzyszy też turniej piłki błotnej, który odbędzie się po raz czwarty.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ wj/