Spotkajmy się jako ci, których więcej łączy niż dzieli; spotkajmy się, by wnieść światło w świat, który tak często ogarniają ciemności, by wnieść światło w życie naszych rodzin, społeczności w których żyjemy i naszej ojczyzny – powiedział w czwartek w orędziu na Boże Narodzenie metropolita wrocławski abp Józef Kupny.
W telewizyjnym orędziu wygłoszonym w wigilijny wieczór metropolita wrocławski, podkreślił, że „spotkanie” wydaje się być pierwszym owocem Bożego Narodzenia.
Zwrócił uwagę, że miejsce, w którym przyszedł na świat Jezus od początku zaczęło jednoczyć ludzi, którzy właściwie nigdy by się nie spotkali. „Z jednej strony widzimy biednych i pogardzanych przez wszystkich w ówczesnym świecie pasterzy. Z drugiej – mądrych i bogatych pogan – trzech króli czy mędrców, jakkolwiek ich nazwiemy. Dwa stany, które dzieliło wszystko: wykształcenie, pochodzenie, majątek, status społeczny, spotkały się przy żłóbku Jezusa” - mówił arcybiskup.
Jak podkreślił metropolita wrocławski, święta Bożego Narodzenia przypominają, że to, co nas łączy jest większe od tego, co nas dzieli. „Jesteśmy tego świadkami w naszej ojczyźnie, bo Boże Narodzenie świętują nie tylko chrześcijanie, ale dla każdego Polaka te dni są w jakimś sensie wyjątkowe. Dlatego ośmielam się zaprosić was wszystkich – wierzących i was, którzy z różnych powodów określacie siebie jako: ateiści, agnostycy czy po prostu nie przyznajecie się do Kościoła, który ja reprezentuję i którego czuję się częścią. Ośmielam się Was zaprosić do spotkania przy żłóbku Jezusa i nazwać braćmi i siostrami, bo tego uczy mnie narodzony w Betlejem Syn Boży” - mówił abp Kupny.
Metropolita wrocławski podkreślił, że Jezus narodził się, by zaprosić nas do otwarcia się na Boga i na drugiego człowieka. „I dziś to zaproszenie wybrzmiewa w naszej ojczyźnie ze szczególną siłą. Epidemia, z którą wciąż się zmagamy pokazała, jak bardzo jesteśmy od siebie zależni, jak bardzo potrzebujemy swojej bliskości i jak ważna dla nas jest obecność drugiego człowieka. Nawet jeśli dzieli nas prawie wszystko: poglądy, status społeczny, wykształcenie, pochodzenie, wyznanie, nowonarodzony Jezus przypomina, że wszyscy jesteśmy dziećmi Ojca, który jest w niebie” - mówił metropolita wrocławski.
Wskazał, że na przedstawieniach betlejemskiej groty zawsze widać, że od żłóbka bije jasność, gdy wszędzie indziej panuje ciemność. „To znaczy, że mrok nie jest w stanie przeszkodzić Bogu w działaniu” - mówił abp Kupny.
Podkreślił przy tym, że Bóg wyszedł do człowieka z inicjatywą miłości. „Chciał przerwać łańcuch zła. Wniósł światło w świat ogarnięty mrokiem. Jeśli pytamy: skąd w naszym świecie tyle ciemności, braku nadziei, zatwardziałości, zawiści czy chęci zemsty, to odpowiedź nasuwa się sama, po prostu brakuje inicjatywy miłości” - powiedział.
Metropolita wrocławski podkreślił, że Jezus dał przykład w jaki sposób sprawić, by na świecie rozbłysło światło: nadziei, miłości, dobroci, życzliwości. „Potrzeba tych, którzy przerwą łańcuch zła. I o to dziś Was proszę i tego wszystkim nam życzę – spotkajmy się, spotkajmy się jako ci, których więcej łączy niż dzieli, spotkajmy się, by wnieść światło w świat, który tak często ogarniają ciemności, by wnieść światło w życie naszych rodzin, społeczności w których żyjemy i naszej Ojczyzny” - powiedział abp Kupny.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ mok/