Nie wyobrażam sobie święta 3 maja bez modlitwy za ojczyznę - właśnie takiej modlitwy, na której gromadzimy się wszyscy - podkreślił metropolita łódzki abp. Grzegorz Ryś podczas mszy świętej z udziałem władz Łodzi i regionu, biskupów kościołów ewangelickich, przedstawicieli uczelni i służb.
W nabożeństwie odprawionym w poniedziałek w archikatedrze w Łodzi przez abp. Rysia i biskupa Marka Marczaka wzięli udział m.in. wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński, marszałek województwa Grzegorz Schreiber, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, a także biskup Kościoła Ewangelicko Augsburskiego Jan Cieślar, biskup Kościoła Ewangelicko Reformowanego Marek Izdebski oraz przedstawiciele łódzkich uczelni wyższych i służb mundurowych.
"Dziękuję za przyjęcie zaproszenia do wspólnej modlitwy, która jest bardzo ważna w tym dniu. Nie wyobrażam sobie święta 3 maja bez modlitwy za ojczyznę - właśnie takiej modlitwy, na której gromadzimy się wszyscy" - podkreślił abp Ryś.
Metropolita łódzki przypomniał, że to drugie - po ubiegłorocznych - obchody święta 3 maja odbywające się w warunkach pandemii. Wezwał do modlitwy za wszystkich, którzy świąteczny dzień spędzą w szpitalach; za chorych i opłakujących swoich zmarłych, a także za wygaszenie epidemii oraz możliwość powrotu do normalnego życia.
Zdaniem abp Rysia skromne obchody sprzyjają refleksji nad samą istotą Konstytucji 3 maja i "modlitwie za wszystkich, którzy wywalczyli niepodległość Polski i obecnie pracują, aby ją pomnożyć".
"Przeczytałem na jednym z portali historycznych, że Konstytucja 3 maja kształtowała ustrój Rzeczypospolitej jedynie przez kilkanaście miesięcy. Wierzycie, że ta Konstytucja była ważna tylko kilkanaście miesięcy?(...) A co my dzisiaj tu robimy? Czyż jesteśmy dowodem na to, że tak Konstytucja wygrała i wygrywa? I że jest dla nas wszystkich punktem odniesienia?" - mówił metropolita.
Dodał też, że po 230 latach wszyscy myślimy dziś o dobru, o zrywie do wolności, do właściwego jej rozumienia, wykorzystania, przeżycia i pomnożenia. "Myślimy o Konstytucji 3 maja i to jest fakt, który potwierdza - jak wszystko, co dzieje się na drugim planie, na planie duchowej historii człowieka, zmagania się dobra ze złem - jak to jest ważne, jak ostatecznie do tego zmagania należy ostateczny głos. To jest prawdziwy wymiar historii" - zaznaczył abp Ryś.
Tradycją ostatnich lat były uroczystości z okazji święta narodowego 3 maja organizowane przez wojewodę łódzkiego przed płytą Grobu Nieznanego Żołnierza w Łodzi. W obchodach, które miały oprawę wojskową, brali udział przedstawiciele samorządów, służb, uczelni, a także mieszkańcy.
W tym roku, ze względu na panującą pandemię, wojewoda Bocheński zrezygnował z ich organizacji. Po mszy w katedrze, która odbyła się w uszczuplonym gronie wiernych, przedstawiciele władz miasta i regionu złożyli jedynie kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza i przed Pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ wj/