Niech dzięki każdemu z was pomniejszy się terytorium wojny, jakiejkolwiek walki między ludźmi; niech zapanuje pokój – mówił podczas wtorkowej mszy w intencji ojczyzny metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. Podczas uroczystości modlono się także o pokój w Ukrainie.
"Dziś duchowo pielgrzymujemy przed obraz Jasnogórskiej Królowej Polski, aby złożyć hołd obecności, modlitwy oraz oddać się pod macierzyńską opiekę Matki i Królowej. Jest ona również nazywana Królową Pokoju i dlatego w tym dniu błagamy, aby Matka Księcia Pokoju, Jezusa Chrystusa, uprosiła łaskę pokoju całej ludzkiej rodzinie, zwłaszcza w Ukrainie" - powiedział w homilii arcybiskup.
Msza św. pod przewodnictwem metropolity katowickiego była częścią regionalnych obchodów narodowego święta Konstytucji 3 maja oraz 101. rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego. W homilii abp Skworc nawiązał także do przypadającej w tym roku setnej rocznicy włączenia części Górnego Śląska do Polski.
Mówiąc o zmaganiach mieszkańców Górnego Śląska o włączenie ich "małej ojczyzny" do Polski, metropolita przywołał opinię śląskiego teologa, ks. Jerzego Szymika, który wskazał, iż w długim procesie, prowadzącym do polskości Śląska, "chodziło i chodzi w gruncie rzeczy o wolność".
"Ten rodzaj wolności, o który chodziło i chodzi, jest możliwy tylko w katolicyzmie, w kulturze rzeźbionej katolicyzmem. Ten rodzaj wolności na Śląsku, krainie narożnej – gdzie przenikało i zderzało się ze sobą od wieków to, co czeskie (austriackie), niemieckie (germańskie), w ostatnim stuleciu i to, co rosyjskie (radzieckie), a zawsze to, co polskie – jest możliwy tylko i wyłącznie w tym ostatnim" - mówił abp Skworc, cytując ks. Jerzego Szymika.
"Historia zbawienia toczy się w zmiennej, ludzkiej historii. W przeżywaniu historii naszej małej ojcowizny zbliżamy się do 100. rocznicy przyłączenia części Górnego Śląska do II Rzeczypospolitej, odrodzonej w roku 1918. Przyłączenie dokonało się dokładnie 22 czerwca 1922 roku" - przypomniał metropolita. Wezwał też do kultywowania tradycji i pamięci o historii Śląska oraz jej bohaterach.
"Tradycja oznacza przekazywanie z pokolenia na pokolenie tego, co zachowuje się w żywej pamięci i za co jest się odpowiedzialnym. Aby jednak tradycja nie umarła śmiercią zapominania, w każdym pokoleniu trzeba poszukiwać nowych form wyrazu tego, co niezmienne. Temu celowi służy dzisiejsza uroczystość i demokratyczne oddawanie naszych głosów na wartości przekazane nam przez przodków oraz wydobywanie ich samych z niepamięci, choćby w powstającym w przyziemiu naszej katedry Panteonie Górnośląskim, który jest instytucją kultury" - powiedział arcybiskup.
Po mszy w intencji ojczyzny odbyły się 3-majowe uroczystości przed katowickim pomnikiem Wojciecha Korfantego - dyktatora III Powstania Śląskiego. Uczestniczący w obchodach marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski przypomniał, iż Konstytucja 3 maja bywa nazywana "testamentem Rzeczpospolitej Obojga Narodów".
"Myślę, że to bardzo sugestywnie oddaje to, co dzieje się dzisiaj w Europie, Ukrainie, Polsce. Napaść federacji rosyjskiej na demokratyczny, suwerenny kraj i bestialstwo, które niestety tam pokazują, zmusza wszystkich do głębokiej refleksji i głębokich działań. Polska przez ostatnie 69 dni pokazała, jak potrafi działać, jakie ma wielkie serce - przyjęła ponad 2,5 mln obywateli Ukrainy, udziela wsparcia gospodarczego, militarnego. Myślę, że to są konkretne działania" - powiedział dziennikarzom marszałek.
"Musimy nie tylko być kustoszami pamięci tych wspaniałych wydarzeń, ale wdrażać je w życie każdego dnia, budując bezpieczny i stabilny kraj, budując bezpieczną i stabilną administrację rządową, samorządową, i z wielką atencją podchodzić do przeszłości, jak to dzisiaj czynimy" - dodał Jakub Chełstowski. Wtorkowe uroczystości w Katowicach zakończyła defilada.(PAP)
mab/ pat/